Twoja ulica jest zaśnieżona? Zaproś ministra

Twoja ulica jest zaśnieżona? Zaproś ministra

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zaśnieżona ulica? Zaproś do siebie ministra! (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
"Fakt" zorganizował prowokację - dziennikarz gazety zadzwonił do burmistrza Mokotowa podając się za wiceministra i poprosił o odśnieżenie ulicy Rejtana, na którym miało dojść do spotkania delegacji ministerstwa z gośćmi z Chin. Okazało się, że w zaśnieżonej Warszawie taki telefon załatwia wszystko. - Zajmiemy się tym, już wysyłam ludzi - miał odpowiedzieć dziennikarzowi burmistrz.
Kiedy po 30 minutach ulica była wciąż zaśnieżona dziennikarz wykonał kolejny telefon. Usłyszał wówczas że "sprawa z poziomu dzielnicy jest już załatwiona" i "trzeba poczekać jeszcze sekundkę". Sekundka była zapewne potrzebna do rozkręcenia spirali telefonów. Rzekomy wiceminister zadzwonił do burmistrza, więc i burmistrz musiał do kogoś zadzwonić, a ów "ktoś" musiał zadzwonić do kolejnej osoby... Ostatecznie jednak - jak pokazują zdjęcia w "Fakcie" - ulica została sprawnie odśnieżona.

Jeśli nie możecie wjechać na osiedle bo drogę blokują wam śnieżne zaspy rozwiązanie jest jedno - musicie zaprosić do siebie urzędnika państwowego w randze co najmniej wiceministra. Albo przynajmniej się pod niego podszyć.

Szukasz prezentu na święta? Zobacz jakie prezentowe hity roku wybrał "Wprost"!

arb, "Fakt"