Dobrze być kobietą-szpiegiem w Rosji

Dobrze być kobietą-szpiegiem w Rosji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anna Chapman (fot. FORUM)
Annie Chapman, wydalonej z USA za szpiegostwo, która publicznie potwierdziła wierność Rosji i premierowi Władimirowi Putinowi, zamarzyło się lwie szczenię - co Chapman wyznała w telewizyjnym wywiadzie nadanym w czwartek. Jedno słowo wystarczyło - Chapman dostała lwiątko i... została kobietą roku.

Nie wiadomo, czy 28-letnia rosyjska celebrytka, jaką po aferze szpiegowskiej stała się Chapman zabrała lewka do domu po programie telewizyjnym, ani gdzie go będzie trzymać. Powiedziała tylko, że nazwie go Nano, kiedy przyprowadzono go jej do telewizyjnego studia.

W Stanach Zjednoczonych Chapman zdemaskowana jako jedna z dziewięciorga tzw. uśpionych agentów i w ramach największej wymiany szpiegów od czasu zimnej wojny deportowana latem 2010 roku do Rosji. Zamiast zadbać anonimowość, jak to uczynili inni agenci, Chapman delektuje się sławą, pojawiając się to na kosmodromie z okazji startu rosyjskiego statku kosmicznego, czy też pozując w bieliźnie dla magazynu dla panów.

Rudowłosa agentka została w październiku doradcą ds. innowacji i inwestycji rosyjskiego banku FundServiceBank. Również jesienią Chapman wstąpiła do młodzieżówki partii Putina Jedna Rosja - Młodej Gwardii. Ojciec Chapman był wysoko ustosunkowanym dyplomatą i funkcjonariuszem KGB. Była żoną Anglika Alexa Chapmana, z którym się rozwiodła i zachowała po nim nazwisko. Chodziła do prywatnej szkoły w Anglii i jest absolwentką ekonomii na uniwersytecie w Moskwie.

W 2007 roku Chapman wyjechała do USA, gdzie handlowała nieruchomościami i według FBI szpiegowała dla Rosji. Sama Chapman zaprzecza, by prowadziła działalność szpiegowską. Jednak w telewizyjnym wywiadzie przyznała, że niepowodzenie misji szpiegowskiej uważa za otwarcie przed sobą nowych możliwości. Podania, na czym jej misja polegała, odmówiła.

PAP, arb