Ronald McDonald ścięty przez ekologów

Ronald McDonald ścięty przez ekologów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przyjazny uśmiech nie pomógł Ronaldowi - ekologowie pozbawili go głowy (fot. Wikipedia)
31 stycznia sprzed restauracji McDonald's w Helsinkach zniknęła figura Ronalda McDonalda - klauna, który jest symbolem restauracji. Porwania dokonali ekolodzy przestawiający się jako FLA - Food Liberation Army.
Celem FLA jest "uwolnienie człowieka od systemów większych niż on sam" oraz walka o etycznie produkowane jedzenie. Grupa z Finlandii nie poprzestaje na słowach, dlatego zorganizowała akcję „terrorystyczną", by zaszantażować producentów fast foodów i wymóc na nich odpowiedź na pytania: dlaczego sieć nie wykorzystuje ekologicznego mięsa tylko wyhodowane w sposób nieetyczny? Dlaczego popularyzuje kulturę złego odżywiania i nie ponosi za to odpowiedzialności? Ile ton odpadków rocznie produkuje? Dlaczego nie ujawnia ilości jedzenia wyrzucanej przez jego klientów w ciągu roku? Dlaczego McDonald's nie zamierza prowadzić żadnych badań na temat chorób, które powoduje produkowane przez korporację jedzenie? Odpowiedzi miały zostać przekazane ekologom do 11 lutego.

Jako że McDonald nie kwapił się z podjęciem dialogu FLA zdecydowało się na radykalny krok - w galerii Showroom Helsinki zakładnik został... ścięty. Dopiero wtedy przedstawiciele korporacji przypomnieli sobie o swoim symbolu. Rzecznik firmy określił akcję jako niesmaczną i zapewnił, że najważniejsi dla McDonald's są klienci i restauracja nie ma sobie nic do zarzucenia pod względem jakości produktów.

Ronaldowi to jednak humoru nie poprawiło...

Mail.online.co.uk, paa