Jeden z najważniejszych dyplomatów świata – amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton nie zna zasad etykiety obowiązującej na dworze cesarskim. Amerykanka na powitanie uścisnęła rękę i pocałowała cesarzową znanej z powściągliwego wyrażania emocji Japonii – Mikichito.
To już kolejna protokolarna wpadka przedstawicielki USA podczas wizyty u koronowanej głowy państwa. Rok temu Michelle Obama zasłynęła serdecznym objęciem królowej brytyjskiej Elżbiety II.
Tym razem przełożona wszystkich amerykańskich dyplomatów podczas oficjalnego powitania z parą cesarską w pałacu w Tokio zamiast delikatnie skłonić się przed cesarzową, w iście kowbojskim stylu wyciągnęła ku niej swoja rękę.
ML, Super Express
Tym razem przełożona wszystkich amerykańskich dyplomatów podczas oficjalnego powitania z parą cesarską w pałacu w Tokio zamiast delikatnie skłonić się przed cesarzową, w iście kowbojskim stylu wyciągnęła ku niej swoja rękę.
Później dramat osób związanych z obsługą protokolarną wizyty osiągnął apogeum. Clinton zaczęła całować zdystansowaną cesarzową. Na szczęście para cesarska zachowywała się tak, jak gdyby nic się nie stało, a wizyta szczęśliwie toczyła się dalej.
Ciekawe tylko, kogo w tym czasie całował mąż Hillary Clinton...ML, Super Express