Miedwiediew zażartował publicznie z Putina. Sala wybuchła śmiechem

Miedwiediew zażartował publicznie z Putina. Sala wybuchła śmiechem

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia) 
Prezydent Dmitrij Miedwiediew zażartował w piątek z premiera Władimira Putina z powodu jego maniery ciągłego spóźniania się. Miedwiediew uczynił to podczas trwającego w Petersburgu I Międzynarodowego Forum Prawnego.
Gdy prowadzący obrady były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder obwieścił, że trzeba kończyć dyskusję, by uczestnicy zdążyli na obiad, rosyjski prezydent zauważył: "Nie jesteśmy w  Niemczech. U nas jest przyjęte, by się trochę spóźniać".

Miedwiediew podkreślił, że on sam jest "wyjątkiem od tej reguły". - Są inni koledzy, którzy wykorzystują za mnie limit spóźnień - dodał.

Jak relacjonowało radio Echo Moskwy, sala wybuchła śmiechem. Światowe media wielokrotnie pisały o niepunktualności Putina. W 2003 roku jako prezydent spóźnił się nawet na spotkanie z brytyjską królową Elżbietą I. 

W 2006 roku na spotkanie z królem Hiszpanii Juanem Carlosem rosyjski prezydent spóźnił się 20 minut. W czerwcu 2009 roku prezydent Finlandii Tarja Halonen czekała na Putina w Helsinkach dwie godziny, a w kwietniu 2011 roku król Szwecji Karol XVI Gustaw w  Sztokholmie - 30 minut. W kwietniu 2001 roku Putin spóźnił się na nabożeństwo wielkanocne w Soborze Chrystusa Zbawiciela w Moskwie, celebrowane przez ówczesnego patriarchę Aleksego II.

pap, ps