Chciał zażartować z Hanki Mostowiak. Sala zamilkła

Chciał zażartować z Hanki Mostowiak. Sala zamilkła

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hanka Mostowiak, fot. tvp
O niebezpiecznych kartonach, od których ludziom pękają tętniaki słyszymy ostatnio wszędzie i do znudzenia. Wszystko z powodu bohaterki serialu "M jak Miłość", która w 862. odcinku popularnego tasiemca prowadząc samochód wpadła w poślizg i spektakularnie przywaliła w stertę kartonów. Nieobeznanych w temacie z żalem zawiadamiamy, że skutki kolizji były śmiertelne.
Polscy internauci oddają hołd tragicznie zmarłej bohaterce na tysiące mniej lub bardziej smacznych i zabawnych sposobów, wypełniając Internet morzem memów, komiksów, parodii filmowych i kawałów. Wpisać się w ten ostatnio modny, ale szybko przemijający trend postanowił jeden z uczestników programu rozrywkowego Dwójki

Klikni, by obejrzeć "żart" uczestnika "The Voice of Poland"

Filip Moniuszko, bo o nim mowa, wykonał w ostatnim odcinku programu utwór amerykańskiego zespołu rockowego Evanescence zatytułowany "Bring me to life" i zadedykował go nikomu innemu, jak tylko świętej pamięci Mostowiakównie, spodziewając się nie zadumy, lecz salwy śmiechu.

Na widowni jednak cisza jak makiem zasiał. Przyznamy, że sami boków również nie zrywaliśmy. Suchar roku? Oceńcie sami.

sjk