Amerykański surfer Mike Durand, pływając na desce wzdłuż kalifornijskiego wybrzeża natknął się na rekina.
Durand nie zrobił jednak tego, co większość osób uczyniłaby na jego miejscu - nie rzucił się do ucieczki tylko postanowił... popłynąć za drapieżnikiem i nagrać go. Po wszystkim Durand, prezentując swoje nagranie, stwierdził że: "lubi życie na krawędzi i adrenalinę".
arb, CNN/x-news.pl
arb, CNN/x-news.pl