Brutalna zbrodnia sprzed 5 tys. na terenie dzisiejszej Polski. Naukowcy: Grób ofiar jest dowodem na siłę rodzinnych więzi w neolicie

Brutalna zbrodnia sprzed 5 tys. na terenie dzisiejszej Polski. Naukowcy: Grób ofiar jest dowodem na siłę rodzinnych więzi w neolicie

Schemat ułożenia ofiar i stopień ich pokrewieństwa
Schemat ułożenia ofiar i stopień ich pokrewieństwa Źródło:Materiały prasowe PNAS
„Nasze badanie pokazuje silne poczucie przynależności rodzinnej i więzi, które panowały wśród tej grupy ludzi”. Tak twierdzą naukowcy na podstawie badań grobu, w którym pochowano 15 osób, głównie kobiet i dzieci. Ofiary brutalnej zbrodni zostały pojmane, a następnie zamordowane.

Badania masowego grobu odkrytego w 2011 r. w Koszycach w Małopolsce zostały opublikowane w ostatnim numerze czasopisma „Proceedings of the National Academy of Sciences”. W pracach brał udział międzynarodowy zespół ekspertów, w tym naukowcy z Polski i Danii.

W grobie zostało pochowanych 15 osób, pięć kobiet, czterech dorosłych mężczyzn oraz sześcioro dzieci: dwójka dziewcząt i czterech chłopców. Wszyscy byli ze sobą spokrewnieni. Na podstawie badań DNA udało się ustalić ich dokładne pokrewieństwo. Okazuje się, ze najbliżej spokrewnione osoby zostały ułożone tuż obok siebie. Dzieci tuż obok matek, a rodzeństwo ze sobą. W grobie znaleziono czwórkę przyrodnich braci.

Z tak dokładnego ułożenia ciał ofiar zbrodni można tez wywnioskować, że osoby te zostały pogrzebane przez ludzi, którzy dobrze je znali i wiedzieli jak umieścić ich w grobie zgodnie z relacjami rodzinnymi. Naukowcy podkreślają, że świadczy to o wadze i znaczeniu rodzinnych więzów w neolitycznych społeczeństwach. Co prawda wcześniej przypuszczano, że więzy rodzinne były istotne w neolicie, ale odnaleziony grób jest tego dowodem.

Masowa zbrodnia

Naukowcy zbadali także uszkodzenia szkieletów. Z ich analizy wynika, że ofiary zginęły na wskutek uderzenia w głowę, o czym świadczą złamania kości czaszek. Nie odnaleziono jednak żadnych innych śladów walki. Może to oznaczać, że ludzie najpierw zostali pojmani, a dopiero potem dokonano na nich egzekucji.

Mała liczba dorosłych mężczyzn wśród ofiar i brak ojców pochowanych dzieci wskazuje na to, że ofiary zostały zabite pod ich nieobecność. Mężczyźni prawdopodobnie byli na polowaniu, lub zdążyli uciec przed walką. Kiedy wrócili do domu starannie pochowali swoich bliskich.

Masakra miała miejsce w Koszycach około 2880–2776 pne, w czasie, gdy kultura w dużych częściach Europy Środkowej szybko rozprzestrzeniała tzw. kultura ceramiki sznurowej. Tworzyli ją pochodzący z eurazjatyckich stepów jeźdźcy. Badania genetyczne pokazały, że zabici nie byli spokrewnieni z ludźmi z sąsiednich wspólnot należących do kultury ceramiki sznurowej. Sami należeli do tzw. kultury amfor kulistych.

Jak podkreślają naukowcy niemożliwe jest jednoznaczne zidentyfikowanie sprawców masakry. Znaleziony grób może jednak potwierdzać, że ekspansja terytorialna kultury ceramiki sznurowej miała bardzo brutalny przebieg. W tych burzliwych czasach tego typu zbrodnie były zapewne na porządku dziennym.

Czytaj też:
Odtworzyli głowę psa sprzed 4 tys. lat. Jak wyglądało zwierzę?

Źródło: WPROST.pl