Unikatowe nagranie z tygrysem tasmańskim. „Każda sekunda jest cenna”

Unikatowe nagranie z tygrysem tasmańskim. „Każda sekunda jest cenna”

Ostatnie istniejące zdjęcie wikowora tasmańskiego (1933 rok)
Ostatnie istniejące zdjęcie wikowora tasmańskiego (1933 rok)Źródło:Wikimedia Commons / domena publiczna
Nagranie ostatniego znanego przedstawiciela wilkowora tasmańskiego, opisywanego częściej jako tygrys tasmański, opublikowało Narodowe Archiwum Filmu i Dźwięku Australii.

Niepublikowany wcześniej 21-sekundowy film przedstawia zwierzę znajdujące się w Zoo Beaumaris w Hobart w Tasmanii. To tygrys Benjamin, nagrany na kilka miesięcy przed śmiercią. Materiał pochodzi z 1935 roku i powstał na potrzeby filmu przyrodniczego „Tasmania – cudowna kraina”. Widać na nim przechadzające się po klatce zwierzę. W tle słyszymy narratora, który podkreśla, jak rzadkim okazem jest Benjamin, gdyż tygrysy tasmańskie „zostały wyparte ze swojego naturalnego środowiska przez pochód cywilizacji”.

twitter

Amerykańska stacja CNN wyjaśnia, że Benjamin był ostatnim znanym żyjącym w niewoli wilkoworem, a film to prawdopodobnie ostatnie nagranie przedstawiciela tego gatunku. Naukowcy uważają, że śmierć tygrysa 7 września 1936 oznaczała wyginiecie tego gatunku. Pięć lat wcześniej inny tygrys padł w zoo w Londynie. – Unikatowość materiału filmowego z wilkoworem sprawia, że każda seuknda jest naprawdę cenna – komentował nagranie kurator NFSA Simon Smith. – Jesteśmy bardzo podekscytowani, że możemy udostępnić ten materiał wszystkim w internecie – dodał.

Ofiary cywilizacji

Wilkowory tasmańskie uznawane były za największe współcześnie żyjące torbacze. Zwierzęta wyglądały jak połączenie wilka z kangurem. Miały płowe ubarwienia z kilkunastoma charakterystycznymi poprzecznymi pręgami. Pierwotnie zamieszkiwały cały obszar Australii i Nowej Gwinei. Wraz z przybyciem osadników do Australii i sprowadzeniem przez nich psów Dingo, obszar występowania wilkoworów został zawężony do Tasmanii. Tam wytępili je Europejczycy, którzy uznawali zwierzęta za szkodniki i tępili. Ostatni potwierdzony przypadek obserwacji zwierzęcia na wolności pochodzi z 1932 roku. W kolejnych dekadach pojawiały się doniesienia o tropach wilkoworów żyjących w odludnych miejscach Tasmanii, ale ekspedycje czy próby tworzenia rezerwatów nie przynosiły potwierdzeń tych sensacji.

Co warto podkreślić, choć wilkowory tasmańskie uznano za wymarłe, nadal co jakiś czas pojawiają się doniesienia o zwierzętach należących jakoby do tego gatunku. W październiku 2019 roku Departament Przemysłu, Parków, Wody i Środowiska w Tasmanii (DPIPWE) wydał dokument, z którego wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat zaobserwowano w Australii osiem osobników tygrysa tasmańskiego.

Czytaj też:
Wilkowory tasmańskie jednak istnieją? Szokujące doniesienia z Australii

Galeria:
Wilkowór tasmański. Gatunek wyginął ponad 80 lat temu
Źródło: CNN