Wojskowy ELROB to wydarzenie, jakiego w Polsce jeszcze nie było. 23 czerwca br. na poligonie szkoleniowym WAT rektor-komendant gen. bryg. prof. Zygmunt Mierczyk otworzył warsztaty naukowe i zarazem zawody robotów wojskowych M-ELROB 2014. Przyjechało na nie 16 zespołów z Niemiec, Szwajcarii, Finlandii, Rosji, Kanady i Polski. Naszą Katedrę Budowy Maszyn reprezentują w konkursie Dromader, Marek i Mule.
Nie są to człekokształtne roboty, ale bojowe platformy bezzałogowe, które mogą wspomagać żołnierzy na polu walki. Wszystkie konkurencje, a organizatorzy przygotowali ich aż pięć, obrazują realne sytuacje na polu walki. Takie, z jakimi mieliśmy do czynienia w Iraku czy Afganistanie. Chodzi m.in. o transport ładunków między bazami, zdalne poszukiwanie i neutralizowanie zakopanych w ziemi improwizowanych ładunków wybuchowych, podejmowanie rannych na polu walki, rozpoznanie terenu dzienno-nocne itp.
– Musimy pamiętać – mówił gen. Z. Mierczyk – że technologia wykorzystywana w produkcji maszyn dla wojska może mieć także wiele zastosowań cywilnych. Przypomniał, że roboty różnego rodzaju pomagają rozbrajać ładunki wybuchowe podłożone przez terrorystów, zwalczać klęski żywiołowe, pomagać ludziom w obliczu innych zagrożeń takich jak pożary, skażenia chemiczne czy powodzie. Wszędzie tam, gdzie ze względu na trudne warunki człowiek nie może działać, będzie mógł posłać robota. I nad takimi robotami także pracują nasi inżynierowie.
Zawody, które na poligonie WAT potrwają do 27 czerwca, dowodzą, że roboty to już nie science fiction, a robotyka i automatyka mają kolosalną przyszłość w wielu dziedzinach życia. I takie jest zasadnicze przesłanie rozpoczętej właśnie imprezy.
mon.gov.pl
– Musimy pamiętać – mówił gen. Z. Mierczyk – że technologia wykorzystywana w produkcji maszyn dla wojska może mieć także wiele zastosowań cywilnych. Przypomniał, że roboty różnego rodzaju pomagają rozbrajać ładunki wybuchowe podłożone przez terrorystów, zwalczać klęski żywiołowe, pomagać ludziom w obliczu innych zagrożeń takich jak pożary, skażenia chemiczne czy powodzie. Wszędzie tam, gdzie ze względu na trudne warunki człowiek nie może działać, będzie mógł posłać robota. I nad takimi robotami także pracują nasi inżynierowie.
Zawody, które na poligonie WAT potrwają do 27 czerwca, dowodzą, że roboty to już nie science fiction, a robotyka i automatyka mają kolosalną przyszłość w wielu dziedzinach życia. I takie jest zasadnicze przesłanie rozpoczętej właśnie imprezy.
mon.gov.pl