Pawłowska broni słów Kaczyńskiego o kobietach. O niską dzietność oskarża… Putina

Pawłowska broni słów Kaczyńskiego o kobietach. O niską dzietność oskarża… Putina

Monika Pawłowska
Monika Pawłowska Źródło:Newspix.pl / Wojciech Tomaszek / Fotonews
– Przyzwyczaiłam się, że szukamy zawsze drugiego dnia i kontrowersji w każdej wypowiedzi prezesa. Wydaje mi się jednak, że opozycja mogłaby zając się bardziej konstruktywnymi sprawami – tak posłanka PiS Monika Pawłowska skomentowała kontrowersyjne słowa Jarosława Kaczyńskiego o tym, że niską dzietność w Polsce powoduje „dawanie w szyję” przez młode kobiety.

podczas spotkania z mieszkańcami Ełku podzielił się swoimi refleksjami na temat przyczyn spadku dzietności w Polsce. Według prezesa PiS wszystkiemu winny jest alkohol, a dosłownie „dawanie w szyję” przez młode kobiety. Słów Kaczyńskiego na antenie Polskiego Radia 24 broniła Monika Pawłowska, była posłanka lewicy, która obecnie jest członkiem klubu parlamentarnego .

Pawłowska broni słów Kaczyńskiego o kobietach. „Nie doszukujmy się złych intencji”

Alkoholizm to jest poważny problem. W Polsce sprzedaje się codziennie około miliona przysłowiowych „małpek” do godziny 12. W większości kupują je kobiety. To jest problem – mówiła Pawłowska. – Przyzwyczaiłam się, że szukamy zawsze drugiego dnia i kontrowersji w każdej wypowiedzi prezesa. Wydaje mi się jednak, że opozycja mogłaby zając się bardziej konstruktywnymi sprawami, na przykład odpowiedzialnością za państwo, a nie wyszukiwaniem drugiego, złośliwego dna w wypowiedziach prezesa – dodała.

Pawłowska przyznała jednak, że nie łączyłaby tego problemu z dzietnością. Wskazała jednak inny zaskakujący powód.

Problem dzietności w Polsce to problem złożony. Składa się na to wiele czynników, także to, że nie czujemy bezpieczeństwa międzynarodowego, nie jesteśmy do końca pewni jutra. Jeżdżę po swoim okręgu, rozmawiam z ludźmi. Bardzo częstym pytaniem jest to, czy zaatakują nas Rosjanie, co dalej zrobi Putin. Trudno by było oczekiwać, żeby w tej chwili kobiety podejmowały aż tak życiowe i ważne decyzje – mówiła posłanka PiS.

Pawłowska zwróciła też uwagę, że kobiety z wyżu demograficznego skończyły już 40 lat i „naturalnym jest, ze nie planują w nadmiarze rodzić dzieci”.

Ta dzietność spadła nam przez to, jak wygląda nasze społeczeństwo. Mamy mniej młodych kobiet. Ale wszystkie programy socjalne, rodzinne, maluchy plus powodują, że młode kobiety, dziewczyny są pewniejsze jutra i decydują się na dzieci. Gdyby nie było tych programów, to uważam, że problem z dzietnością byłyby o wiele większy – oceniła. – Naprawdę nie doszukujmy się złych intencji w słowach prezesa. Uważam, ze to dobrze, że cała uwaga zwróciła się na ten problem. Mamy bardzo duży problem z alkoholizmem wśród kobiet, o czym się nie mówi. Teraz alkoholizm wygląda troszkę inaczej. Mamy wielu alkoholików aktywnych zawodowo, o czym tez nie mówimy – dodała.

Co z finansowaniem in vitro?

Pawłowska była też pytana, czy możliwe jest przywrócenie finansowania programu in vitro, które zostało zakończone przez PiS na początku pierwszej kadencji.

– Jeżeli zajdzie taka potrzeba, jeżeli ministerstwo zauważy taką potrzebę, to zapewne poczyni wszelkich starań, żeby taki program powstał. Powstają różne programy, ja bardzo dobrze oceniam działania ministerstwa zdrowia, wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku – zapewniała.

Czytaj też:
Kaczyński tłumaczy się z kuriozalnej wypowiedzi. „Kobiety ścigają się z mężczyznami w spożywaniu alkoholu”
Czytaj też:
Kaczyński o płatnościach bezgotówkowych. „Co ja bym miał robić?"