PiS wygra wybory, a Kurski wróci do gry? Łapiński snuje wizje na 2023 rok

PiS wygra wybory, a Kurski wróci do gry? Łapiński snuje wizje na 2023 rok

Były rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński
Były rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy ocenił, że Zjednoczona Prawica ma szansę dotrwać do wyborów i wygrać je po raz trzeci. Był też pytany o polityczną przyszłość Jacka Kurskiego.

Gościem Porannej Rozmowy w Gazecie.pl był Krzysztof Łapiński. Były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy i były poseł PiS był pytany o to, jak można pogodzić w jednym rządzie dwugłos w sprawie konfliktu z Brukselą – „zdradę” w razie ustępstw w sprawie KPO i „polską rację stanu”.

– Jak widać można je pogodzić, bo rząd trwa – powiedział Łapiński. Ocenił też, że rozpad Zjednoczonej Prawicy z powodu środków z KPO jest mało prawdopodobny.

– Przewiduję, że ta koalicja dotrwa do wyborów. Mimo pewnych napięć i różnic zdań ta współpraca od ponad 7 lat współpraca pozwala partiom rządzić. Wszyscy liderzy wiedzą, w jakich sprawach są niesnaski. Na koniec lepiej współrządzić niż być w opozycji – zauważył.

– Nienawidzić się, ale być u władzy? – pytał prowadzący.

Łapiński odparł, że „nie, to jest polityka”. – Pamiętamy historię ostatnich 30 lat. Była i „szorstka przyjaźń” między Aleksandrem Kwaśniewskim a Leszkiem Millerem, było napięcie między Donaldem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną. Donald Tusk nazwał go „strategiczną rezerwą” – powiedział.

– Chyba w żadnym rządzie nikt nie nazywał koalicjanta zdrajcą, popełniającego historyczne błędy, miękiszona – mówił Jacek Gądek.

– To słowa. Czy przerodziły się w czyny, że które z ugrupowań opuściło Zjednoczoną Prawicę. Nie, na razie się to odbywa na zasadzie szermierki słownej – mówił Łapiński. Prowadzący pytał też o słowa Zbigniewa Ziobry w „Sieci”, że „gdyby nie wizja powrotu Donalda Tuska do władzy w Polsce, to Solidarna Polska wyszłaby ze Zjednoczonej Prawicy”.

– Potwierdza to moje słowa, pewnie jedna motywacja jest taka, ale obóz Zjednoczonej Prawicy w wielu sprawach ma wspólne zdanie z prezydentem. Jest jakiś wycinek gdzie są różnice zdań, różne opinie, ale nie w 95 proc. wszyscy posłowie Solidarnej Polski, Republikanów i innych grup podpisałoby się pod decyzjami rządu – powiedział Łapiński.

Kto może zostać nowym premierem? „Temat medialno-publicystyczny”

Prowadzący pytał też, jakie pieniądze gość obstawiłby za trzecią kadencję PiS u władzy, albo czy postawiłby za wygraną „tanie wino czy droższe”.

– Unikam hazardu, nie bawię się w obstawianie wyników wyborów, ani za wino ani za pieniądze. PiS ma szansę, by wygrać po raz trzeci. Bardzo trudne będzie zwycięstwo z samodzielną większością. Sondaże dają zwycięstwo na poziomie dwustu, dwustu kilku mandatów. Do wyborów mamy rok, nie wiemy jaka będzie sytuacja geopolityczna i gospodarcza – odpowiedział.

Zapytany o to, kto mógłby zostać premierem, mówił, że zmiana szefa rządu jest dużym ryzykiem wewnętrznym i zewnętrznym dla PiS. Zwrócił uwagę, że każda nowa osoba na tym stanowisku dostaje kredyt zaufania, ale efekt nowości mógłby minąć szybko. – Ale każdy nowy premier miałby na głowie te same problemy – KPO, wojnę w Ukrainie, inflację, energetykę. Wszystko to byłoby problemem ewentualnego premiera. Z tym założeniem, że jeszcze musiałby się w te kwestie wdrożyć. O Morawieckim można dużo powiedzieć, ale zna te problemy dobrze – ocenił Krzysztof Łapiński. Dodał, że wymiana premiera to „dużo ryzyk” dla prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i temat wymiany premiera do wyborów będzie medialno-publicystyczny.

W programie poruszono też temat przyszłości politycznej byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego i tego, czy jego odejście jest korzyścią dla PiS.

– Znamy Jacka Kurskiego to zwierzę polityczne, żyje polityką od 30 lat, nawet dłużej. W wolnej Polsce działał, pełnił wiele funkcji publicznych. Nie zdziwiłbym się, gdyby chciał wrócić do polskiej polityki i startować. To jego drugie życie. Nie wiem, jakie ma plany, czy pobyt w Waszyngtonie planuje na kilka lat. Obstawiałbym, że Jacek Kurski będzie chciał wrócić do polskiej polityki. A okazje do ku temu będą, w 2023 roku i w 2024 roku – ocenił Łapiński.

Czytaj też:
Sondaż. Duda i Trzaskowski mają powody do zadowolenia
Czytaj też:
Krzysztof Łapiński: Nie sądzę, żeby doszło do debaty Tusk-Kaczyński