Nikt w NATO nie traktuje poważnie tego, czy Węgry wyraziły zgodę na przyjęcie Szwecji. Na wieść o tym, że prezydent Turcji Tayyip Recep Erdogan wycofał swój sprzeciw wobec szwedzkiego wniosku, w Sojuszu zapanowała wielka ulga. Ciągnące się ponad rok problemy z akcesją Szwecji, wywołane szantażami Erdogana zostały gremialnie uznane za nieaktualne. Entuzjazm na rozpoczynającym się w Wilnie szczycie Paktu zapanował tak wielki, że mało kto zwrócił uwagę, że do pełni szczęścia brakuje jeszcze zgody węgierskiego parlamentu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.