Wpis ambasadora Niemiec wywołał zamieszanie. Dworczyk: Ktoś powie, że to niby drobiazg...

Wpis ambasadora Niemiec wywołał zamieszanie. Dworczyk: Ktoś powie, że to niby drobiazg...

Michał Dworczyk
Michał Dworczyk Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
Doszło do niemałego zamieszania wokół wpisu Viktora Elblinga, a co za tym idzie wydźwięku komunikatu szefa Bundeswehry. – Tutaj mamy chyba do czynienia z pomyłką. Pytanie, czy nie jest to pomyłka freudowska – stwierdził Michał Dworczyk, poseł PiS.

Szef Budeswehry gen. Carsten Breuer opublikował w mediach społecznościowych post, w którym podsumował spotkanie z gen. Wiesławem Kukułą, szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Tłumaczenie wpisu w języku polskim zamieścił na portalu X (dawnym Twitterze – red.) Viktor Elbling, ambasador Niemiec w Polsce.

„Inauguracyjna wizyta i pełne zaufania rozmowy z moim polskim odpowiednikiem gen. Kukułą na temat 3 jasnych priorytetów” – czytamy, a w dalszej części wymieniono następujące kwestie: konkretne projekty współpracy wojskowej, szkolenie wojskowe i materiały dla Ukrainy oraz fakt, że Niemcy przejmują odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO.

Burza wokół wpisu ambasadora Niemiec. „Pytanie, czy nie jest to pomyłka freudowska”

– Tutaj mamy chyba do czynienia z pomyłką. Pytanie, czy nie jest to pomyłka freudowska – powiedział Michał Dworczyk na antenie RMF24. – Generał, odpowiednik naszego szefa Sztabu Generalnego WP, napisał, że Niemcy biorą odpowiedzialność na wschodniej flance NATO. Natomiast ambasador przetłumaczył to jako, że Niemcy biorą odpowiedzialność za wschodnią flankę NATO. Ktoś powie, że to niby drobiazg, ale jednak różnica jest zasadnicza – powiedział poseł PiS.

Głos w sprawie już wcześniej zabrał Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. „W tym wpisie wkradło się więcej »przejmowania« niż »odpowiedzialności«. Jednym z nielicznych żołnierzy Niemiec gotowych do walki na flance wschodniej jest gen. von Sandrart, dowodzący Korpusem N-E od 2021. Tę odpowiedzialność (zgodnie z rotacją) przejmie od niego w 2024 polski dowódca. By budować zaufanie lepiej trzymać się faktów i realnych zdolności” – napisał.

Były minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podkreślił z kolei, że „wszystkim nam należą się pilne wyjaśnienia ze strony kierownictwa MON”. Na ten komentarz odpowiedział Sztab Generalny WP. „Szanowny Panie Ministrze, wszystkich nas powinna cieszyć niemiecka deklaracja silniejszego zaangażowania w obronę wschodniej flanki NATO – w szczególności Litwy. To nie oznacza, że cokolwiek komukolwiek przekazujemy lub oddajemy. Działamy bez zmian i cieszymy się na każde sojusznicze wsparcie. To fundament istnienia NATO. I o tym głównie toczyły się rozmowy dwustronne w Sztabie Generalnym Wojska Polskiego” – podano w komunikacie.

Czytaj też:
Władysław Kosiniak-Kamysz: Będą rozmowy Polski i Niemiec ws. Żelaznej Kopuły
Czytaj też:
Kwaśniewski bez wątpliwości: Sytuacja staje się dramatyczna. Wtedy Putina będziemy mieli na Bugu