Seehofer zostaje, koalicja rządząca też. CDU i CSU zawarły porozumienie w sprawie migrantów

Seehofer zostaje, koalicja rządząca też. CDU i CSU zawarły porozumienie w sprawie migrantów

Angela Merkel i Horst Seehofer
Angela Merkel i Horst Seehofer Źródło:Newspix.pl / ABACA
Po tym jak szef MSW Horst Seehofer zapowiedział rezygnację z pełnionej funkcji pojawiły się spekulacje, że koalicja rządząca Niemcami wisi na włosku. Dziennik informacyjny „Tagesschau” przekazał, że po wielogodzinnych rozmowach minister postanowił zostać na stanowisku a koalicja CDU/CSU została utrzymana.

– Dyskutowaliśmy przez wiele godzin co możemy zrobić w kwestiach migracji. Ostatecznie udało nam się dojść do porozumienia i ustalić, co możemy zrobić, aby powstrzymać nielegalnych migrantów już na poziomie granic kraju – powiedział Seehofer w rozmowie z mediami. Polityk zadeklarował również, że na razie pozostanie na stanowisku szefa MSW a koalicja rządząca pozostanie w obecnym kształcie.

Według „Tagesschau” Angela Merkel miała zadeklarować, że Niemcy będą zatrzymywać migrantów zarejestrowanych w innych państwach członkowskich UE w specjalnych centrach tranzytowych na granicy z Austrią a jednocześnie będą negocjować ich powrót z państwami, z których przybyli. Seehofer podkreślił, że jest to bardzo cenny kompromis, ponieważ w ten sposób Niemcy zrobią ważny krok w kierunku uporządkowania kwestii migracyjnej a jednocześnie zachowają duch partnerstwa w UE. Sekretarz generalna CDU Annegret Kramp-Karrenbauer oświadczyła, że szczegóły readmisji uzgodnione mają zostać w ramach "umów administracyjnych" z innymi państwami Wspólnoty.

Rezygnacja Seehofera

Podczas zwołanej w trybie pilnym narady bawarskiej CSU dyskutowano przede wszystkim o kwestii polityki migracyjnej i ustaleniach ostatniego unijnego szczytu Rady Europejskiej w Brukseli. Przez ponad 7 godzin politycy mieli się krytycznie wypowiadać na temat tego, co zostało zawarte w porozumieniu końcowym.

Pod koniec zwołanej w trybie pilnym narady bawarskiej CSU w niedzielę 1 lipca Horst Seehofer poinformował, że rezygnuje ze stanowiska ministra spraw wewnętrznych. Rezygnacja była związana z konfliktem z kanclerz Niemiec o kształt polityki migracyjnej. Seehofer nie ukrywał swojego krytycznego stosunku wobec „polityki otwartych drzwi”. Polityk opowiadał się za wprowadzeniem kontroli na niemieckich granicach i odsyłania z nich uchodźców, którzy zostali już wcześniej zarejestrowani w którymś z krajów UE. Innego zdania była Angela Merkel, która nie chciała, aby kraje działały na własną rękę. Dla kanclerz Niemiec ustalenia brukselskiego szczytu były krokiem naprzód.

Czytaj też:
Merkel mówi o porozumieniu ws. migrantów. Rzecznik MSZ: Polska nic nie podpisywała

Źródło: Tagesschau