Jachira chce regulacji w sprawie całowania w rękę. „To już jest molestowanie”

Jachira chce regulacji w sprawie całowania w rękę. „To już jest molestowanie”

Klaudia Jachira
Klaudia Jachira Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Ja nigdy w mojej karierze zawodowej nie spotkałam się z tak wielką potrzebą całowania po rękach. Szczególnie posłów prawicy, ale tak naprawdę z każdej opcji – stwierdziła Klaudia Jachira. Posłanka KO domaga się utworzenia regulacji w tej sprawie.

Na koniec inauguracyjnego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet Klaudia Jachira poruszyła sprawę całowania w rękę. – To jest takie na marginesie, trochę pół żartem, pół serio, bo mam świadomość, że są ważniejsze problemy, z jakimi Polki mają do czynienia. Ale to grono jest idealne, by poruszyć kwestię całowania rąk w Sejmie – stwierdziła posłanka Koalicji Obywatelskiej. – Przepraszam bardzo, szanowne panie, ja proszę o jakieś regulacje w tej sprawie. Ja nigdy w mojej karierze zawodowej nie spotkałam się z tak wielką potrzebą całowania po rękach. Szczególnie posłów prawicy, ale tak naprawdę z każdej opcji – dodała.

Klaudia Jachira stwierdziła, że całowanie w rękę jest dla niej naruszeniem cielesności. – Mówi się, że molestowanie zaczyna się, gdy kobieta czuje dyskomfort. Ja go odczuwam. Staram się miażdżyć im te ręce w uścisku, żeby mi ich nie podnosili, ale nie odbierają tych sygnałów. Realnie mnie to brzydzi. Zróbmy coś z tym, błagam – powiedziała.

Jak zareagowały inne posłanki?

– Starszą koleżanką jestem, ale muszę przyznać, że ja już od wielu lat z tym walczę. Ściągam tę łapę w dół. Jak mam kumpla, którego lubię, to mu dam buziaka po prostu. Ale nie, żeby ktoś mnie zmuszał. To wcale nie jest okazywanie szacunku – odparła Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska. – Myślę, że wszystkie tego doznajemy, jesteśmy przeciw, to jest ważna sprawa – dodała Wanda Nowicka.

Czytaj też:
Morawiecki: Piotrowicz w pierwszych latach stanu wojennego zachowywał się przyzwoicie

Źródło: Gazeta Wyborcza