Szumowski: Modele pokazują, że za dwa tygodnie będziemy mieli nawet 10 tysięcy zakażeń

Szumowski: Modele pokazują, że za dwa tygodnie będziemy mieli nawet 10 tysięcy zakażeń

Łukasz Szumowski
Łukasz Szumowski Źródło: Newspix.pl / TEDI
– Mamy modele, które pokazują, że za kilka dni będziemy mieli 1000, 1500, potem kilka tysięcy zakażeń – mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski na antenie TVN24. Jednocześnie zapewniał, że nawet takie liczby pacjentów nie są żadnym zagrożeniem dla polskiego systemu ochrony zdrowia.

Minister zdrowia Łukasz Szumowski był w poniedziałek 16 marca gościem programu „Tak Jest” na antenie TVN24. Mówił o prognozowanej liczbie pacjentów zakażonych i przygotowaniach rządu do zwiększonej liczby chorych.

– Dzisiaj mamy 156 przypadków, ale pamiętajmy, że te cyfry będą rosły. Mamy modele, które pokazują, że za kilka dni będziemy mieli 1000, 1500, potem kilka tysięcy zakażeń. Niestety, takie są parametry tej epidemii – mówił na antenie TVN24 Łukasz Szumowski. Minister wskazywał też, że biorąc pod uwagę to jak liczba zakażonych przyrastała w innych krajach, można przewidywać, że za dwa tygodnie w Polsce będzie nawet 10 tys. osób zakażonych koronawirusem.

– Moim obowiązkiem jest przygotowanie szpitali zakaźnych na maksymalną liczbę pacjentów. Nie możemy powtórzyć włoskiego modelu, gdzie efekt mamy dramatyczny. Mam obowiązek to zrobić – zapewniał Szumowski przewidując, że ze szczytem epidemii będziemy mieli do czynienia za dwa lub trzy tygodnie. – Pamiętajmy też, że nie wszyscy chorzy będą wtedy hospitalizowani. Nawet jeżeli ktoś ma wynik dodatni, a jest w dobrym stanie, będzie mógł być w izolacji domowej – dodał.

Szumowski poinformował, że są już podpisane decyzje związane z uruchomieniem 17 szpitali jednoimiennych. – Mamy w rezerwie kolejne trzy, cztery. Już uruchomiliśmy dostarczenie do nich wszystkich sprzętów ochrony osobistej. Ruszają środki dla tych szpitali z NFZ. – mówi minister. – W szpitalach zakaźnych mamy ok. 10 tys. łóżek. Respiratorów jest 700 – dodał. – Nawet jeżeli będziemy mieć hospitalizowanych kilka tysięcy pacjentów, nie jest to żadne zagrożenie dla systemu – zapewnił.

Szumowski odpowiedział też na słowa byłej posłanki PiS Bernatedy Krynickiej, która mówiła, że szpital w Łomży, w którym pracuje jest kompletnie nieprzygotowany na tak błyskawiczne przekształcenie w szpital zakaźny. – Widzę, że była pani posłanka nie wie, co jest w jej własnym szpitalu. Tam jest prawie 440 miejsc, 36 respiratorów, będzie czterdzieści kilka. Przypominam – jeszcze nie mamy pacjentów, w związku z czym mówienie, że szpital nie jest przygotowany, jest na wyrost – stwierdził Szumowski.

Czytaj też:
Krynicka i Woźniak zawieszeni w prawach członków PiS. Decyzję podjął Kaczyński