Wałęsa poprowadzi „marsz, który ma obalić PiS”? „Tak dałem słowo, ale w innej sytuacji”

Wałęsa poprowadzi „marsz, który ma obalić PiS”? „Tak dałem słowo, ale w innej sytuacji”

Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło: Newspix.pl / Mateusz Słodkowski
Lech Wałęsa został zapytany przez jednego z internautów o swoje zapowiedzi dotyczące zorganizowania marszu, którego celem byłoby „obalenie władzy PiS”. Co odpowiedział były prezydent?

„Za wszelką cenę nie można pozwolić na zniszczenie niezależnego sądownictwa. Dość ustępstw” – pisał w grudniu były prezydent Lech Wałęsa. –„Jeśli PIS uruchomi proces likwidacji sądownictwa,wzywam do ponad milionowego marszu na Warszawę i zrobienia porządku,będę na czele” – zapowiadał wtedy.

W połowie lutego Wałęsa ponownie odwołał się do swojej propozycji. „Milion chętnych ludzi gwieździście na Warszawę 20 taczek do przewiezienia «zasłużonych» w niszczeniu Ojczyzny do aresztu” – napisał na swoim Twitterze.„ Jak będziecie gotowi od dawna czekam. Mimo moich uwarunkowań, chyba nie będę miał wyboru, zastanawiam się nad terminem” – dodał.

facebook

Wałęsa przypomina słowa Piłsudskiego

Jeden z internautów zapytał byłego prezydenta, czy po ogłoszeniu wyniku wyborów prezydenckich „nadal jest gotów zorganizować marsz na Warszawę, żeby obalić PiS” – Tak dałem słowo, ale w innej sytuacji. Pierwszy termin wyborów, gdyby do nich doszło to tak, ale przy takim wolnym podziale społeczeństwa trzeba zaczekać z podobną inicjatywą – podkreślił Lech Wałęsa. W dalszej części swojej odpowiedzi przypomniał słowa marszałka Józefa Piłsudskiego, który stwierdził, że "dla nas Polaków można zrobić wiele, a z nami niewiele". – Była szansa kartką wyborczą wprowadzić ojczyznę na właściwą dobrą drogę rozwoju. Już niedługo przekonacie się z waszego wyboru. Dałem z siebie wszystko już więcej nie mam – podsumował były prezydent.

Czytaj też:
Qczaj o wyniku wyborów: Obudziłem się w kraju, w którym lepiej być pijanym pedofilem, niż gejem

Źródło: WPROST.pl