Przypomnijmy, że 9 grudnia Andrzej Halicki zamieścił na Twitterze grafikę ze zdjęciami Andrzeja Dudy, Viktora Orbana i Władimira Putina. Europoseł PO dodał do niej informację o tym, że polski prezydent „prawdopodobnie” nie dostał zaproszenia do Białego Domu na inaugurację prezydentury Joe Bidena. „Warto zauważyć, że Pan Duda znajdzie się w zaszczytnym trio razem z Orbanem i Putinem, którzy też nie dostali zaproszenia. Zepchnęli nas na margines” – twierdził Halicki. Jego słowa nie pokrywają się informacjami uzyskanymi ze strony amerykańskiej, o czym pisaliśmy wczoraj.
Szczerski o Halickim: Uwaga, kłamca
Dziś do twierdzeń europosła odniósł się Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta RP. „Uwaga: Kłamca” – napisał polityk. Dodał, że rozpowszechniana przez Halickiego informacja jest nieprawdziwa.
Niech się Pan wstydzi, jeśli wie Pan co to wstyd – zwrócił się Szczerski do Halickiego.
W kolejnym tweecie szef gabinetu prezydenta wyjaśnił, że od lat obowiązuje praktyka, zgodnie z którą na inauguracje prezydentów USA nie są zapraszane inne głowy państw. „Taka jest ustalona od lat praktyka i tak jest też obecnie” – wyjaśnił Szczerski.
Piekarski: Nie ma takiego zwyczaju
Jego słowa pokrywają się z tym, co pisał na ten temat były ambasador Jan Wojciech Piekarski. „W USA nie ma zwyczaju zapraszania delegacji zagranicznych na inaugurację. Swoje kraje reprezentują ambasadorowie akredytowani w Waszyngtonie” - stwierdził. Również ambasada Stanów Zjednoczonych w Warszawie potwierdziła w rozmowie z Kontakt24, że normalnie liderzy innych państw nie są zapraszani na uroczystość zaprzysiężenia.