Kuria i KUL odcinają się od słów księdza profesora. „Wykorzystywanie autorytetu kapłana”

Kuria i KUL odcinają się od słów księdza profesora. „Wykorzystywanie autorytetu kapłana”

Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne
Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Kamila Koziol
W poniedziałek 31 maja Kuria lubelska i Katolicki Uniwersytet Lubelski we wspólnym oświadczeniu odniosły się do działalności ks. prof. Tadeusza Guza. Jego wypowiedzi dotyczące koronawirusa i obostrzeń oceniono jako „naganne i nieodpowiedzialne”.

Ksiądz Tadeusz Guz dał się w ostatnich dniach poznać jako zdecydowany krytyk szczepionek przeciwko COVID-19. Program szczepień nazywał „zbrodnią” i porównywał do przestępstw nazistów. Twierdził, że elementem szczepionki jest „uśmiercone ciało nienarodzonych braci i sióstr”. – Za takie procedery zaraz po zakończeniu II wojny światowej, za tego typu praktyki unicestwiania ludów i narodów, wytoczono ich architektom, zbrodniarzom, proces norymberski – mówił w kwietniu tego roku.

Duchowny kwestionował też rządowe obostrzenia, wprowadzane na czas pandemii. – Zakazami, do których państwo nie ma prawa, kompletnie się nie przejmujcie. Róbcie to, do czego Bóg was powołuje, a jak was zapytają jakieś służby, dlaczego pracujecie, skoro jest zakaz, to powiedzcie: bo my pracujemy dla Boga, a nie dla diabła jak wy – mówił m.in. Przekonywał, że zamykania kościołów i ograniczania dostępu do sakramentów nie było w Polsce nawet za III Rzeszy niemieckiej czy Związku Sowieckiego.

Oświadczenie KUL i Kurii Metropolitalnej w Lublinie

Po wielu tygodniach podobnych wypowiedzi przełożeni ks. prof. Guza wreszcie zareagowali. „Pragniemy oświadczyć, że są to opinie, z którymi stanowczo nie zgadzają się jego przełożeni: arcybiskup metropolita lubelski oraz rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II” – możemy przeczytać w wydanym właśnie oświadczeniu, pod którym podpisali się rzecznicy prasowi Archidiecezji Lubelskiej i KUL.

„Wykorzystywanie autorytetu kapłana oraz profesora do promowania postaw stanowiących zagrożenie dla życia i zdrowia w obliczu pandemii koronawirusa jest nadużyciem i należy je traktować jako naganne oraz skrajnie nieodpowiedzialne. Osoby zachęcające do zachowań zagrażających życiu i zdrowiu, a tym samym sprzecznych z piątym przykazaniem Dekalogu, nie reprezentują świata akademickiego, ani tym bardziej Kościoła” – dodawano w komunikacie.

Czytaj też:
Internauci tworzą MEMY i kpią z antyszczepionkowców. Alarmujące doniesienia lekarzy