Zandberg o propozycji rządu. „Mówiłem, żeby tego nie schrzanili, no i niestety to schrzanili”

Zandberg o propozycji rządu. „Mówiłem, żeby tego nie schrzanili, no i niestety to schrzanili”

Adrian Zandberg
Adrian Zandberg Źródło: Newspix.pl / Attila Husejnow
Adrian Zanberg mówił, że rządowa reforma systemu podatkowego wyglądała obiecująco, ale rząd ustąpił lobbystom biznesowym. Lider Lewicy zapowiedział poprawki, które „przywrócą tej ustawie sens”.

Adrian Zandberg odniósł się do propozycji podatkowych zawartych w Krajowym Planie Odbudowy. Jeden z liderów Lewicy przypomniał, że w sprawie reformy systemu podatkowego nie należał do najbardziej zagorzałych krytyków rządu. Wyjaśnił, że obecnie „najbogatsi płacą efektywnie niższe obciążenia, niż ci, którzy mają średnie dochody”. Zandberg dodał w radiowej Trójce, że Lewica była gotowa poprzeć system progresywny.

– Kiedy parę miesięcy temu zaczęła się ta dyskusja, to pierwsze zapowiedzi ze strony rządu brzmiały bardzo ciekawie i interesująco. W rozmowach w Sejmie mówiłem przedstawicielom większości rządowej, żeby tego nie schrzanili, no i niestety to schrzanili – powiedział polityk. Zandberg tłumaczył, że rząd na ostatniej prostej w bardzo wielu miejscach ustąpił lobbystom biznesowym.

Adrian Zandberg: wydmuszka i dziwaczny ogryzek z kiepskimi efektami ubocznymi

– Z sensownego zamiaru, abyśmy w Polsce skończyli z degresją, zrobiła się wydmuszka i dziwaczny ogryzek, który w dodatku ma kiepskie efekty uboczne – mówił jeden z liderów Lewicy. Zandberg wspomniał o obniżeniu podatków dla wyprowadzenia zysków kapitałowych i o sytuacji, że właściciel firmy informatycznej będzie płacił niższe stawki niż sprzątaczka, którą zatrudnia na minimalnej krajowej. – To nielogiczne i niesprawiedliwe – zaznaczył Zandberg.

Poseł tłumaczył, że za te „bonusy” zapłacą samorządy, a te przeniosą koszty na zwykłych ludzi. To będzie skutkować np. podwyżką cen biletów autobusowych czy zmniejszeniem liczby miejsc w żłobkach. Zandberg zapowiedział zmiany, które „przywrócą tej ustawie sens”. – System musi być bardziej sprawiedliwy. Jak się walnie w samorządy, to dostaną miliony ludzi, którym podniesie się ceny i koszty życia. Trzeba myśleć o konsekwencjach zmian o trzy kroki do przodu – zakończył.

Czytaj też:
Adrian Zandberg ostro o podwyżkach dla polityków: W ten sposób tylko wkurzacie ludzi

Źródło: Radiowa "Trójka"