Sylwia Spurek chce zakazać jazdy konnej? Polski Związek Jeździecki z kontrą

Sylwia Spurek chce zakazać jazdy konnej? Polski Związek Jeździecki z kontrą

Sylwia Spurek
Sylwia Spurek Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
– Jestem przeciwko wykorzystywaniu zwierząt do czegokolwiek: sportu, rozrywki, badań i testów – powiedziała w wywiadzie dla Interii Sylwia Spurek. Europosłanka uważa, że jeździectwo powinno zostać zakazane. Do tych słów odniósł się Zarząd Polskiego Związku Jeździeckiego.

W „Tygodniku Interii” ukazał się wywiad Piotra Witwickiego z Sylwią Spurek, w którym europosłanka mówiła m.in. o sytuacji koni. – To może wyjaśnijmy jeszcze, co to jest wykorzystywanie zwierząt. Ostatnio usunięto jazdę konną z pięcioboju nowoczesnego. To jest dobry kierunek? – zapytał dziennikarz. – Jestem przeciwko wykorzystywaniu zwierząt do czegokolwiek: sportu, rozrywki, badań i testów – odpowiedziała Sylwia Spurek, a na kolejne pytanie: „Czyli jeździectwo powinno zniknąć?”, odpowiedziała twierdząco.

Sylwia Spurek o jeździe konnej. „Nie ma relacji i więzi”

– W jeździe konnej, w sporcie, nie ma relacji i więzi. Tu jest eksploatacja. Mówią o tym również same zawodniczki i zawodnicy – dodała w dalszej części rozmowy. Na uwagę dziennikarza, że zna zawodników, którzy nawiązali „nieprawdopodobną wieź” z koniem, europosłanka odpowiedziała: „Czytałam opinie ludzi tej dyscypliny. Mówią, że konie zostały w tym wszystkim sprowadzone do przedmiotu, że są traktowane jak sprzęt sportowy”.

Stanowisko Zarządu Polskiego Związku Jeździeckiego

Dziennikarze Interii zwrócili się z prośbą o komentarz w tej sprawie do Zarządu Polskiego Związku Jeździeckiego. – Ze swojej strony, jako członek władz Polskiego Związku Jeździeckiego, serdecznie zapraszam, aby pani poseł Sylwia Spurek mogła osobiście przekonać się, w jaki sposób dbamy i jak traktujemy na co dzień naszych sportowych partnerów i przyjaciół – konie. Niech spędzi z nami dzień lub więcej – stwierdził Marcin Kamiński. Wiceprezes PZJ zadeklarował także, że jeżeli europosłanka wyrazi wolę, zobowiązuje się do zorganizowania spotkania.

W opinii PZJ słowa europosłanki są „krzywdzące dla miłośników koni i mogą wynikać jedynie z powierzchownej znajomości hippiki”.

„Wyjątkowość sportu jeździeckiego polega przede wszystkim na budowaniu wieloletniej relacji człowieka z koniem. Wzajemna współpraca oparta jest na szacunku i dbałości o partnera. Znawcy koni wiedzą, że każda jazda jest zwieńczeniem wielogodzinnej opieki nad zwierzęciem. Konie sportowe poza nadzorem weterynaryjnym, pozostają pod opieką wielu specjalistów takich jak np. fizjoterapeuci, czy dietetycy. Rywalizacja sportowa to też element wyboru najlepszych koni, które później przekazują swoje cechy potomstwu, zapewniając postęp hodowlany" – przekazał Marcin Kamiński.

W dalszej części wiceprezes PZJ podkreślił znaczenie działania koni w rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Zaznaczył również, że „u podstaw zdrowia konia leży zapewnienie mu odpowiedniej ilości ruchu” i przypomniał, że wszyscy jeźdźcy PZJ zobowiązani są do przestrzegania „Kodeksu postępowania z koniem”.

Czytaj też:
Smutna wiadomość dla Bąkiewicza. PayPal zablokował narodowcom zbiórkę

Źródło: Interia