Przypomnijmy, że kwestia rzekomej koalicji między PiS a PSL wróciła po niedawnym wywiadzie Waldemara Pawlaka dla TOK FM. Dziennikarka rozgłośni dopytywała Pawlaka, czy gdyby Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry znalazła się poza koalicją rządzącą, PSL byłoby skłonne dogadać się z PiS. W ubiegłym roku taką refleksją podzielił się bowiem inny polityk PSL Marek Sawicki.
Waldemar Pawlak odciął się od spekulacji
– Poświęcenie, które chciał złożyć Marek Sawicki dla dobra demokracji i porządku w Polsce, pozostało daremne. Bo na jego propozycje nikt z PiS nie odpowiedział – ocenił Pawlak. Jak wskazał, od tego czasu nikt się z nim nie kontaktował, dlatego kwestia ewentualnej koalicji między PSL a PiS to dla niego polityczna fikcja.
Gdy dziennikarka nie odpuszczała, Pawlak żartował: Pani mnie próbuje wypytywać tak, jakby panią Kaczyński wysłał na zwiady. – PiS przecież samo z siebie wyklucza jakiekolwiek koalicje, bo widziała pani, że w tej kadencji to były tylko doraźne sojusze, łapanie pojedynczych posłów. Nie było nawet możliwość współpracy rzeczowej w tym parlamencie – argumentował Waldemar Pawlak.
Ryszard Terlecki ostro o działaczach PSL
Do medialnych spekulacji na temat ewentualności nowego sojuszu w polityce odniósł się w Polskim Radiu 24 wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Także i on zaznaczył, że o koalicji z PSL-em nie ma mowy.
– PSL nie ma poglądów, tylko interesy. Oni by chętnie zajęli jakieś intratne stanowiska, ale skoro się na to nie zanosi, to mówią, że po wyborach byliby chętni na koalicję z PiS – kpił.
Czytaj też:
Kaczyński znów wspomina o przyspieszonych wyborach. „To byłby akt rozpaczy, a nie kalkulacji”