Jadwiga Emilewicz obwieściła, że „Polska zyskuje na pandemii”. Teraz przeprasza

Jadwiga Emilewicz obwieściła, że „Polska zyskuje na pandemii”. Teraz przeprasza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jadwiga Emilewicz
Jadwiga Emilewicz Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Poranny wpis posłanki PiS Jadwigi Emilewicz jest, delikatnie mówiąc, niefortunny. Posłanka pokazała dane, na podstawie których wytypowano gospodarcze „przegrane” i „wygrane” okresu pandemii. Określenie „Polska zyskuje na pandemii” spotkało się jednak z falą krytyki. Po kilku godzinach Emilewicz przeprosiła.

„Polska zyskuje na pandemii. Ponad 200 mld zł pomocy dla przedsiębiorców i pracowników w ramach Tarcz Antykryzysowych oraz uruchomione błyskawicznie fundusze na inwestycje lokalne stawiają Polskę w czołówce wzrostu” – napisała posłanka PiS w porannym tweecie 14 stycznia.

Posłanka pokazała przy tym statystyki, w których wskazano kraje, które „przegrały” i „wygrały” podczas gospodarczego radzenia sobie w dobie pandemii. Jak odnotowano, Polska zanotowała wzrost, co plasuje nasz kraj w kategorii „zwycięzców”. Takie ujęcie sprawy, a szczególnie zwrot „Polska zyskuje na pandemii” nie spodobały się jednak internautom.

100 tys. zgonów z powodu COVID-19. „Pani to skasuje, bo wstyd!”

Część z nich wskazuje na sam gospodarczy wydźwięk sprawy. „Gierek 2.0. Etap zadłużenia i chwilowej poprawy życia mamy za sobą. Teraz etap drożyzna. Potem reglamentacja i głęboki kryzys. Po Gierku zostały jakieś fabryki, a po was co zostanie?” – pisze jeden z użytkowników.

Większość internautów skupiła się jednak na pierwszym zdaniu posłanki, zarzucając jej kompletny brak wyczucia. Przypomnijmy, że w tym tygodniu Polska przekroczyła barierę 100 tys. zgonów spowodowanych . Obecna fala pandemii jest opłakana w skutkach, dziennie notowanych jest po kilkaset zgonów związanych z zakażeniem. „Polska zyskuje na pandemii” jest więc określeniem wyjątkowo niefortunnym.

twitter

„Jesteśmy liderem wzrostu na jednego obywatela: im więcej nas umiera w pandemii, tym większy wzrost liczony na jednego obywatela”, „proszę dodać, że zwolniło się pewnie blisko 100 tys. miejsc pracy. Dla was, kochających cyferki bez kontekstu, to też jest przecież sukces” – to tylko niektóre z wpisów komentujących słowa posłanki . „Rewelacyjny wydźwięk pierwszego zdania. Ciekawe, czy dżuma lub ebola też dałyby takie korzyści”, „ponad 100 tysięcy zgonów, sukces Polski. Pani to skasuje, bo wstyd!”, „najbardziej zyskało 100 tysięcy rodzin” – brzmią kolejne.

Jadwiga Emilewicz przeprasza

„Mój ostatni wpis wywołał ogromną burzę. Wiele komentarzy zwraca uwagę na niefortunnie użyte w moim wpisie słowo „zyskuje”. Mają Państwo rację, to nie jest dobrze użyte słowo w kontekście pandemii i cierpienia ludzi, jakie ona powoduje. I za to chciałabym wszystkich przeprosić” – napisała po kilku godzinach Emilewicz.

Czytaj też:
Ekspert z Rady Medycznej: 100 tys. ofiar pandemii? To nie jest prawdziwa liczba