Zachód ostrzega Rosję. Możliwa blokada budowy Nord Stream 2?

Zachód ostrzega Rosję. Możliwa blokada budowy Nord Stream 2?

Antony Blinken
Antony Blinken Źródło:Newspix.pl / ABACA
Annalena Baerbock, szefowa niemieckiej dyplomacji zapowiedziała podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, że Rosja musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami, jeśli zdecyduje się zaatakować Ukrainę.

Annalena Baerbock podkreśliła podczas konferencji prasowej, że wszelkie nowe formy agresji Rosji na Ukrainę będą miały poważne konsekwencje. Te słowa padły po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, które odbyło się w Berlinie. Politycy rozmawiali głównie o kwestiach związanych z możliwym atakiem Rosji na Ukrainę.

Szefowa niemieckiej dyplomacji przekazała, że Unia Europejska, NATO i G7 uzgodniły, że jakiekolwiek dalsze agresywne posunięcia Rosji wobec Ukrainy sprawią, że Moskwa zapłaci wysoką cenę. Nie doprecyzowała jednak, czy chodzi o nałożenie sankcji takich jak m.in. blokada budowy Nord Stream 2.

USA zapowiadają ostrą reakcję

W podobnym tonie wypowiadał się Antony Blinken. – Jeśli Moskwa pójdzie tą drogą i przekroczy granice Ukrainy, jeśli dopuści się dalszej agresji, to poniesie za to bardzo duży koszt. Wiemy z doświadczenia, że Rosja ma sporo narzędzi, które bliskie są taktyce destabilizacji. Rozmawiamy o tym z naszymi sojusznikami, przyglądamy się możliwym scenariuszom – dodawał sekretarz stanu USA.

Antony Blinken zaznaczył, że Stany Zjednoczone będą bronić wszystkich swoich partnerów. Jednocześnie zapewnił, że USA są przeciwne budowie Nord Stream 2. – Stanęliśmy jednak na rozdrożu, nie możemy wybrać drogi za Moskwę, ale możemy wskazać konsekwencje działań Rosji. Jeśli Rosja wybiera agresję, konsekwencje będą poważne – oświadczył.

Ilu rosyjskich żołnierzy jest przy granicy z Ukrainą?

Ukraina ostrzega, że Rosja niemal zakończyła zgromadzenie sił blisko jej granicy, które mogą zostać wykorzystane do ofensywy. Ukraina obawia się, że w każdej chwili może rozpocząć się inwazja. CNN dotarł do najnowszego raportu wywiadu ukraińskiego Ministerstwa Obrony. Rosja miała skoncentrować ponad 127 tys. żołnierzy. 106 tys. mają stanowić wojska lądowe, a pozostała liczba to marynarka wojenna oraz siły powietrzne i powietrznodesantowe.

Czytaj też:
Kreml odpowiada USA: Groźby pod adresem Rosji nie sprzyjają rozładowaniu napięcia

Źródło: Reuters