Niemcy oburzeni inicjatywą Janusza Kowalskiego. „Przejaw dyskryminacji”

Niemcy oburzeni inicjatywą Janusza Kowalskiego. „Przejaw dyskryminacji”

Janusz Kowalski
Janusz Kowalski Źródło:Newspix.pl / TEDI
Politycy niemieckiej SPD nie kryją oburzenia po decyzji polskiego Sejmu. Z inicjatywy Janusza Kowalskiego znacząco zmniejszono dotację dla mniejszości niemieckiej.

Janusz Kowalski zaproponował poprawkę do ustawy budżetowej, która zakłada zmniejszenie funduszy na finansowanie nauki języka niemieckiego dla mniejszości niemieckiej. W uzasadnieniu projektu tłumaczył, że konieczne jest przywrócenie polsko-niemieckiej symetrii w traktowaniu mniejszości narodowych. – Jak można, będąc Polakiem, zapisywać swoje dziecko na naukę niemieckiego jako języka mniejszości i deklarować, że jest ono związane z narodowością niemiecką? Przecież to jest ujma dla każdego Polaka! – ocenił.

Polityk Solidarnej Polski podkreślał, że w ten sposób państwo zaoszczędzi 39 mln złotych. Posłom inicjatywa spodobała się do tego stopnia, że poprawka została przyjęta przez Sejm. Pomysłowi przyklasnął m.in. Przemysław Czarnek. Minister edukacji stwierdził, że „sytuacja, w której w Polsce płacimy na mniejszość niemiecką, a w Niemczech nie ma ani jednego euro dla Polonii, jest skandaliczna”.

Niemcy krytykują Janusza Kowalskiego i PiS

Ze zdecydowanie mniejszym zrozumieniem akcję Janusza Kowalskiego przyjęto w Niemczech. Politycy SPD, wchodzącej w skład koalicji rządzącej w Niemczech, wystosowali w tej sprawie specjalne oświadczenie. Według socjaldemokratów decyzja polskiego Sejmu świadczy o „dyskryminacji i jest przykładem jawnie antyniemieckiej retoryki”. „Rząd po raz kolejny próbuje zyskać poparcie w kraju kosztem rozbudzania antyniemieckich nastrojów” - napisano.

Według przedstawicieli SPD „stan demokracji w danym państwie ocenia się po tym, jak władza traktuje mniejszości narodowe”. - Wbrew twierdzeniom polskich władz o wspieraniu krajowego interesu, tak naprawdę jest on osłabiany, ponieważ tego typu regulacje tylko pogłębiają podziały - powiedział poseł SPD Dietmar Nietan w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Czytaj też:
Antyszczepionkowcy w szeregach PiS. Kim są posłowie, którzy trzymają w garści Kaczyńskiego?

Źródło: Gazeta Wyborcza