Pierwsze linie zawiesiły loty, ukraiński przewoźnik musiał lądować w Mołdawii. Doradca Zełeńskiego komentuje

Pierwsze linie zawiesiły loty, ukraiński przewoźnik musiał lądować w Mołdawii. Doradca Zełeńskiego komentuje

Samolot ukraińskich linii lotniczych SkyUp
Samolot ukraińskich linii lotniczych SkyUp Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego przekazał w rozmowie z Reutersem, że Ukraina nie widzi sensu w zamykaniu przestrzeni powietrznej w obliczu eskalacji kryzysu z Rosją.

W związku z rosnącymi obawami o rosyjską inwazję na Ukrainę w sobotę holenderskie linie lotnicze KLM poinformowały o natychmiastowym wstrzymaniu lotów. Samoloty tego przewoźnika do odwołania nie będę latać na trasach do i z Kijowa. Holendrzy nie planują też wlatywać w przestrzeń powietrzną Ukrainy. Kilka godzin wcześniej holenderski rząd wezwał swoich obywateli do jak najszybszego opuszczenia terytorium Ukrainy.

Ukraiński przewoźnik musiał lądować w Mołdawii

Z kolei ukraińskie linie lotnicze SkyUp przekazały w niedzielę, że musiały zmienić kierunek lotu jednego ze swoich samolotów, bo irlandzki właściciel dzierżawionego samolotu zabronił wejścia w ukraińską przestrzeń powietrzną. Samolot lecący z Portugalii, ze 175 pasażerami na pokładzie, musiał wylądować w Mołdawii.

Ukraina nie chce zamykać przestrzeni powietrznej

„Najważniejsze jest to, że Ukraina nie widzi sensu w zamykaniu nieba. To nonsens. I, moim zdaniem, przypomina to rodzaj częściowej blokady” – powiedział w niedzielę Reutersowi Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Jak zaznaczył, zmiany rozkładów konkretnych przewoźników nie mają nic wspólnego z decyzjami i polityką władz Ukrainy.

Polskie MSZ ostrzega podróżujących

W sobotę polskie MSZ wydało komunikat dla podróżnych. „Ze względu na zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa spowodowaną eskalacją militarną i polityczną ze strony Federacji Rosyjskiej, MSZ Polski odradza podróże na Ukrainę, które nie są konieczne” – czytamy w komunikacie, który pojawił się na Twitterze. Na razie nie ma wezwania do opuszczania Ukrainy przez Polaków, rząd nie ewakuuje też placówek dyplomatycznych.

Wojna na Ukrainie? Rośnie napięcie

Od kilku dni pojawiają się coraz to nowsze nieoficjalne informacje o zbliżającej się rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Portal „Politico” powołując się na trzech niezależnych rozmówców podał, że zdaniem wywiadu USA atak drogą lądową miałby rozpocząć się 16 lutego. W sobotę z  rozmawiali prezydenci Francji i USA: .

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, pytany w sobotę o to, czy wierzy w rychłą agresję ze strony Rosji, podkreślił, że Ukraina musi liczyć głównie na siebie. – Jako państwo musimy polegać przede wszystkim na sobie, na naszym wojsku, na naszych obywatelach. I każdego dnia musimy być gotowi – wskazał.

Czytaj też:
Gen. Bieniek o możliwej inwazji Rosji na Ukrainę. „Putin musi się 10 razy zastanowić, zanim wykona agresywny ruch”