Zastępca szefa departamentu migracji rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Oleg Kadochnikow poinformował, że do końca marca do Rosji przybyło pół miliona mieszkańców Ukrainy, w tym mieszkańców Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. 100 tys. z nich mają stanowić dzieci. Ponad 18 tys. osób miało otrzymać decyzję o nadaniu obywatelstwa, a 12 tys. wydano rosyjskie paszporty. Wypowiedź Kadochnikowa cytuje rosyjska państwowa agencja TASS.
Kreml twierdzi, że 25 tys. przybyłych przebywa w ponad 800 ośrodkach tymczasowego zakwaterowania. Rosyjskie MSW poinformowało też, że Ukraińcy mogą pracować w Moskwie bez pozwoleń na pracę.
Ewakuacja z samozwańczych republik, przymusowe deportacje
18 lutego władze samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej rozpoczęły ewakuację ludności cywilnej na terytorium Rosji. Lider Ługańskiej Republiki Ludowej Leonid Pasiecznik zaapelował do mieszkańców Ługańska i okolic, by wyjechali jak najszybciej. Przed inwazją Rosji na Ukrainę na separatystycznych terenach Donbasu mieszkało ponad 3,6 mln ludzi.
Rosjanie dokonują też przymusowych deportacji ludności ukraińskiej między innymi z Mariupola. Mer miasta Wadym Bojczenko poinformował, że około 20-30 tys. mieszkańców zostało wywiezionych do Rosji lub na tereny przez nią okupowane. Ukrinform podawał, powołując się na doniesienia mieszkańców Doniecka, że do tamtejszego szpitala Rosjanie wywieźli sieroty z Mariupola.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Wojna na Ukrainie wchodzi w nową fazę
Inwazja Rosji na Ukrainie trwa już 44. dobę. Rosyjskie wojska wycofały się z północy kraju. W piątek rano szef władz obwodu sumskiego Dmytro Żywycki poinformował, że teren ten został wyzwolony z rąk okupanta. Z kolei w sobotę Rosjanie zostali wyparli z całego obwodu kijowskiego. Walki koncentrują się teraz na południowym wschodzie Ukrainy. W środę Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg ocenił, że „wkraczamy w krytyczną fazę konfliktu”. – Rosyjska operacja na wschodzie Ukrainy będzie kluczową fazą wojny. Moskwa wysyła tam wszystkie siły – wskazał.
Czytaj też:
Wołodymyr Zełenski zapytany o to, czy Rosja użyje broni jądrowej. „Nie wierzę”