Donald Tusk zamieścił w mediach społecznościowych najnowszy wpis. Użył do tego swojego profilu na Twitterze, z którego korzysta jako szef Europejskiej Partii Ludowej. „Niemcy muszą dziś zdecydowanie poprzeć Ukrainę, jeśli mamy wierzyć, że wyciągnęli wnioski z własnej historii” – skomentował w krótkim tweecie.
To kolejny wpis w tym tonie byłego premiera. „Niemcy wielokrotnie powtarzali, że nigdy nie wystąpią przeciwko Rosji z powodu poczucia winy, jakie mają po II wojnie światowej. Czy jednak dzisiaj pamięć o nazistowskim ludobójstwie nie powinna sprawić, że staniecie się liderami w niesieniu pomocy Ukrainie? To jest wasz polityczny i moralny obowiązek” – napisał Tusk na początku kwietnia.
Wojna na Ukrainie. Zdecydowane komentarze Donalda Tuska ws. Niemiec
Lider EPL od momentu wybuchu wojny na Ukrainie zdecydowanie naciska na Niemcy. Dzień po rozpoczęciu inwazji Rosji uderzył w Berlin, który blokował sankcje. „W tej wojnie wszystko jest prawdziwe: szaleństwo i okrucieństwo Władimira Putina, ukraińskie ofiary, bomby spadające na Kijów. Tylko wasze sankcje są udawane. Te rządy UE, które blokowały trudne decyzje (m.in. Niemcy, Węgry, Włochy), okryły się hańbą” – zaznaczył.
Tusk tłumaczył później, dlaczego pozwolił sobie na „bardzo brutalny komunikat wobec jego dobrych znajomych z kilku państw europejskich”. – Twarda postawa wobec Rosji, pełna pomoc dla Ukrainy to jest kwestia bezpieczeństwa nie tylko na Ukrainie, ale także bezpieczeństwa Polski, Zachodu i Unii Europejskiej – mówił.
Czytaj też:
Tusk mówi o swoim celu. „Mam doświadczenie, jak wygrywać z PiS”