Ryszard Petru krytykuje pomysły opozycji. „To recepta na 20 proc. inflację”

Ryszard Petru krytykuje pomysły opozycji. „To recepta na 20 proc. inflację”

Ryszard Petru
Ryszard Petru Źródło:Newspix.pl / Marek Konrad/Fotonews
– Pas musi być trochę bardziej zaciśnięty. Nie aż tak, by nie można było oddychać, ale nie wydawać ponad miarę – tak Ryszard Petru ocenia, jak rząd powinien walczyć z inflacją. Polityk Nowoczesnej skrytykował też niektóre pomysły opozycji.

na antenie Radia ZET w kontekście rosnącej inflacji i kolejnej podwyżki stóp procentowych był pytany o to, jakie państwo powinno podjąć działania w tej sytuacji.

Ryszard Petru: Pas musi być trochę bardziej zaciśnięty

Gospodarkę, która się rozpędziła, trzeba trochę schłodzić. Trzeba było odblokować stopy procentowe. W tym momencie trzeba odblokować KPO. Te pieniądze wpływając na rynek, umocniłyby złotego, a złoty umacniając się, obniża naszą inflację – stwierdził Petru. – Rząd powinien przestać wydawać w takiej skali. Nie stać nas na 14. emeryturę – ocenił.

Polecał też zadeklarowanie ścieżki wejścia do strefy euro. Prowadząca rozmowę dopytała, czy to oznacza, że musimy zaciskać pasa.

Pas musi być trochę bardziej zaciśnięty. Nie aż tak, by nie można było oddychać, ale nie wydawać ponad miarę – odparł polityk Nowoczesnej.

Ryszard Petru krytykuje pomysły opozycji. „To recepta na 20 proc. inflację”

Ryszard Petru zrecenzował też proponowane przez opozycję pomysły na inflację.

Przerażają mnie niektóre pomysły opozycyjne, np. zamrożenie marż kredytowych czy WIBOR-u. Nie można mieć ciastka i je zjeść. Jest za dużo pieniędzy na rynku. Ważne jest, żeby zdusić popyt. Jak ktoś chce zamrozić WIBOR przy dużej inflacji, zachęca do brania kredytu – stwierdził Petru.

Jedną z propozycji prezentowanych przez jest 20 proc. podwyżki wynagrodzeń dla pracowników tzw. budżetówki, czyli m.in. nauczycieli, pielęgniarek czy państwowych urzędników.

Nie jestem też zwolennikiem 20 proc. dla budżetówki, bo to recepta na 20 proc. inflację – ocenił.

Petru pochwalił za to pomysł „obligacji antyinflacyjnych”. – Obligacje oprocentowane inflacja plus 0,1 pkt. proc. nawet, to ściągnęłoby pieniądze z rynku. Ludzie zaczęliby oszczędzać, a przestaliby wydawać w takiej skali. Ale też nie sądzę, by to się wydarzyło – ocenił.

Jeśli opozycja będzie zgłaszała propozycje podobne jak PiSowsie to popiera koncepcję PiSu. Opozycja musi mieć kontrofertę, a nie ofertę podobną do PiS-owskiej, tylko inaczej upudrowaną. Na razie nie widzę istotnej różnicy – stwierdził Petru.

Sam jest zwolennikiem polityki liberalnej, m.in. wprowadzenia podatku liniowego, zrównoważonego budżetu i wejścia do strefy euro. – Pomimo tego, że to jest mniej sexy, to jest to kontrpropozycja. A bez kontrpropozycji opozycja z PiS-em nie wygra – stwierdził.

Czytaj też:
Tak inflacja zjadła nam oscypki. Turyści w Zakopanem woleli Biedronkę od karczm