Kowalski zaatakował Kosiniaka-Kamysza. „Po której szanowny Władysławie stoisz stronie?”

Kowalski zaatakował Kosiniaka-Kamysza. „Po której szanowny Władysławie stoisz stronie?”

Janusz Kowalski
Janusz Kowalski Źródło:Newspix.pl / ZUMA
Polska dalej nie otrzymała środków KPO. Powodem zwłoki ze strony Brukseli są obawy o nieprzestrzeganie przez Polskę zasady praworządności. Sprawa doprowadziła do ostrej wymiany zdań między Januszem Kowalskim a Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.

Pod koniec ubiegłego tygodnia rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował w ciągu najbliższych kilku – kilkunastu dni powinno dojść do formalnego zaakceptowania Krajowego Planu Odbudowy (KPO) przez Komisje Europejską. Rzecznik rządu podkreślił, że Polska i KE doszły do porozumienia w sprawie omawianych w negocjacjach kamieni milowych. Na razie jednak nie ma oficjalnej akceptacji dla polskiego KPO ze strony UE.

Kosiniak-Kamysz o zmianach w SN

Władysław stwierdził, że „prezydencki projekt zmian w Sądzie Najwyższym pozwoliła na kompromis w obozie władzy, jednak nie gwarantuje kompromisu pomiędzy Polską a Unią Europejską”. „Zamiast realizacji kamieni milowych, rządzący mają kamień u szyi w postaci Solidarnej Polski. Kamień, który blokuje środki europejskie i rozwój polskiej gospodarki” - napisał lider PSL na swoim profilu na Twitterze. Polityk nieprzypadkowo wspomniał o partii Zbigniewa Ziobry - to właśnie ta formacja sprzeciwia się zmianom w wymiarze sprawiedliwości i nie chce się zgodzić na warunki stawiane przez Brukselę.

Kowalski kontra PSL

Wywołany do tablicy poczuł się Janusz Kowalski, polityk Solidarnej Polski. „Po której szanowny Władysławie stoisz stronie? Po stronie Polski czy eurokratów-szantażystów?” - pytał poseł zwracając się do Władysława Kosiniaka-Kamysza. „Bo wypowiadasz się jakbyś był pasem transmisyjnym Brukseli i Brukselczyków” - stwierdził zachęcając szefa PSL do „bycia lojalnym wobec Polski”.

twitter

W dyskusji wziął też udział rzecznik prasowy PSL. Miłosz Motyka przypomniał, że „na powiązanie wypłaty środków europejskich z praworządnością zgodził się premier ”.

Czytaj też:
Walka buldogów pod dywanem. „Ziobro rozpowiada w PiS-ie, że winny jest Morawiecki”