Kwaśniewski: Pamiętam, co mnie mówił Putin przed wieloma laty

Kwaśniewski: Pamiętam, co mnie mówił Putin przed wieloma laty

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski Źródło: PAP / Rafał Guz
– Rosjanie nigdy nie zrezygnowali i nie zrezygnują z tego, żeby traktować ropę i gaz jako broń – stwierdził w wywiadzie dla Wirtualnej Polski były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Po wybuchu wojny w Ukrainie i nałożeniu sankcji na Rosję, potężna pozycja Moskwy na rynku surowców energetycznych stała się jeszcze większym problemem. W obliczu kryzysu węglowego rząd PiS postuluje powołanie komisji weryfikacyjnej ds. wpływu Rosji na politykę energetyczną w Polsce w latach 2007-2015. Zdaniem partii rządzącej, ich poprzednicy zbytnio chcieli uzależnić Polskę od Rosji, a teraz ponosimy konsekwencje ich decyzji.

Komisja ws. umów z Rosją?

O pomysł PiS-u ws. komisji pytany był prezydent Aleksander Kwaśniewski. Polityk tłumaczył, że wszystkim rządom zależało na rozwoju, a do tego potrzebna jest energia. Stosunkowo tanie surowce oferowała z kolei Rosja. – Nie ma dziś wątpliwości, że kraje UE, na czele z Niemcami, zbyt mocno zaufały temu, co mówiła Rosja, co mówił Putin – stwierdził Kwaśniewski.

Były prezydent przytoczył też rozmowę, w której on sam uczestniczył. – Pamiętam, co mnie mówił Putin przed wieloma laty. Użył pewnego argumentu, którego – jestem pewien – używał także w rozmowach z innymi przywódcami: „Rosja jest niezwykle uczciwym partnerem, jeśli chodzi o dostawy ropy, bo musisz to wiedzieć, że czołgi niemieckie, jak zaczęła się inwazja w 1941 roku na ZSRR, też jechały na ropie rosyjskiej” – relacjonował Kwaśniewski.

Kwaśniewski: Angela Merkel chciała ucywilizować Putina

Wskazał, że Rosjanie w ten sposób przekonywali, że ropę mogą sprzedawać nawet wrogom. Dlatego Europa zaufała, że Putin nie będzie wykorzystywał surowców do rozgrywania swoich celów. – Okazało się to nieprawdą. Rosjanie nigdy nie zrezygnowali i nie zrezygnują z tego, żeby traktować ropę i gaz jako broń. Szczególnie broń polityczną. Myśmy się o tym wielokrotnie przekonywali choćby w PRL, o czym później zapomniano – podkreślił Kwaśniewski.

W jego ocenie w Europie zwyciężyło podejście biznesowe, a politycy pokroju Angeli Merkel chcieli „ucywilizować Rosję”. – Uwierzyła w to, że mogą tam zajść pozytywne procesy, które zmienią to państwo. I to okazało się naiwnością. Rosja nie stanie się demokratycznym państwem ani za mojego, ani za pana życia – stwierdził Kwaśniewski.

Czytaj też:
Sobolewski: Nie mamy zamiaru kapitulować ani ukorzyć się przed UE
Czytaj też:
PiS znalazł sposób na wyeliminowanie Tuska? Sienkiewicz: Ta komisja przypomina bolszewicką czerezwyczajkę

Źródło: Wirtualna Polska