Spór wokół ustawy o SN. Stanowcze oświadczenie Andrzeja Dudy

Spór wokół ustawy o SN. Stanowcze oświadczenie Andrzeja Dudy

Prezydent Andrzej Duda, 5 stycznia
Prezydent Andrzej Duda, 5 stycznia Źródło:PAP / Radek Pietruszka
– Gospodarzem tego projektu ustawy jest rząd, nie ja – powiedział w czwartek prezydent, zapytany o konsultacje w sprawie ustawy o Sądzie Najwyższym.

W środę 4 stycznia w Kancelarii Premiera odbyło się spotkanie Mateusza Morawieckiego z politykami Solidarnej Polski. Tematem rozmów był projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym i kwestia odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Podczas konferencji w Sejmie wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta powiedział, że „Solidarna Polska uzależnia swoje stanowisko w pracach nad projektem nowelizacji ustawy o SN od ewentualnego porozumienia między prezydentem i premierem”. Dodał, że „gospodarzem ustawy o Sądzie Najwyższym od kilku lat jest Andrzej Duda, który jednocześnie podziela stanowisko krytyczne wobec tego projektu”. Do tego stanowiska odniósł się już szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. W odniesieniu do uzależnienia przez partię Zbigniewa Ziobry stanowiska od porozumienia prezydenta z premierem powiedział PAP, że „nie rozumie tego”.

Prezydent o projekcie spornej ustawy: To rząd jest gospodarzem projektu

Prezydent Andrzej Duda odniósł się do tej kwestii w czwartek w Watykanie, na konferencji prasowej po pogrzebie Benedykta XVI. – Ja byłem gospodarzem, twórcą ustawy, która była złożona do laski marszałkowskiej w lutym tego roku. To była wtedy propozycja bardzo dobrze opracowana, która stanowiła kompromisowe rozwiązanie. Nie mam żadnych wątpliwości, że gdyby wtedy została szybko i sprawnie przyjęta w całości, to być może dzisiaj tego problemu z Komisją Europejską dawno by nie było – powiedział.

Dodał, że „gospodarzem tego projektu ustawy jest rząd”. – A nie ja. W związku z powyższym rząd powinien wypracować takie rozwiązanie, które przede wszystkim będzie miało większość parlamentarną – powiedział Andrzej Duda. – (…) Ten projekt nie jest mój. Ja tylko uprzedziłem, że rozwiązanie musi być konstytucyjne, bo informacje, które były przedstawiane przez przedstawicieli rządu wskazywały, że mogą być tam rozwiązania, które, delikatnie mówiąc, zaburzają istotne kwestie ustrojowe (…) Także jeśli chodzi o prerogatywy prezydenta, ale również jeśli chodzi o nieusuwalność sędziów – dodał.

To już kolejny raz w ostatnich dniach, gdy prezydent Andrzej Duda odciął się od rządowego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. „Wobec dyskusji toczonej przez polityków różnych opcji, przypominam, że w lutym 2022 przygotowałem projekt zmian w SN, który miał przychylność KE. Był więc kompromis i potem akceptacja KPO. Niestety, wielomiesięczna zwłoka w Sejmie i zmiany w ustawie doprowadziły do impasu” – napisał Andrzej Duda na Twitterze.

Czytaj też:
Szykuje się rozłam w Zjednoczonej Prawicy? Terlecki: Są zwolennicy rozejścia się przed wyborami
Czytaj też:
Spotkanie pojednawcze z ziobrystami. „Jest pewnego rodzaju niezgodność”

Źródło: WPROST.pl