Pierwsza taka wizyta od wybuchu wojny. Trzaskowski pojechał do Kijowa

Pierwsza taka wizyta od wybuchu wojny. Trzaskowski pojechał do Kijowa

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Rafał Trzaskowski wraz z prezydentami Budapesztu, Pragi oraz Bratysławy udał się z wizytą do Kijowa. O podróży polityka Platformy Obywatelskiej do ogarniętej wojną Ukrainy poinformował jako pierwszy Polsat News.

W środę 11 stycznia Rafał Trzaskowski udał się z wizytą do Kijowa. Politykowi towarzyszą prezydenci Budapesztu, Pragi oraz Bratysławy, a więc stolic państw wchodzących w skład Grupy Wyszehradzkiej. Jak podaje Polsat News, ze względów bezpieczeństwa szczegóły dotyczące podróży polityków są trzymane w tajemnicy ze względów bezpieczeństwa.

wybrał się do Ukrainy po raz pierwszy od wybuchu wojny. Po raz ostatni prezydent Warszawy odwiedził Kijów 15 lutego 2022 roku. Wówczas towarzyszył mu prezydent Pragi Zdenek Hrib. – Jesteśmy tu także po to, by pokazać, że jesteśmy gotowi, by pomóc. Jeśli cokolwiek się stanie, koordynujemy nasze działania z innymi samorządami – deklarował wówczas polityk PO podczas rozmowy z merem Kijowa Witalijem Kliczką.

Wojna w Ukrainie. Mer Lwowa w Warszawie

W połowie grudnia w  wizytę złożył mer Lwowa. – Od początku konfliktu ściśle ze sobą współpracujemy. Włączyliśmy się w zabezpieczanie zabytków Lwowa, udzielamy pomocy rzeczowej. Wiemy, że teraz głównym problemem jest zapewnienie energii miastu, kupujemy więc generatory, bo takie było zapotrzebowanie naszych przyjaciół ze Lwowa – mówił Rafał Trzaskowski.

– Chciałbym podziękować prezydentowi Warszawy i za jego pośrednictwem wszystkim Polakom – za wsparcie, które było, jest i jest planowane na przyszły rok. Do Lwowa przyjechało już 11 tys. rannych – dzieci, kobiety, osoby starsze. To mój ból. Muszę myśleć, żeby dobrze została wykonana operacja, zapewnić im protezy, rehabilitację fizyczną, wsparcie psychologiczne. Dlatego serdecznie dziękuję też za wsparcie naszego projektu centrum rehabilitacji Unbroken. Lwów musi żyć, Ukraina musi żyć. Nikt nas nie złamie – komentował Andrij Sadowy.

Mer Lwowa przyjechał do Warszawy, ponieważ od wielu miesięcy zabiega o realizację projektu Unbroken – budowy centrum rehabilitacyjnego we Lwowie.

Czytaj też:
„Wampiry” pomogą Ukrainie. Żaden dron się nie ukryje
Czytaj też:
Zełenski pozbawił ukraińskiego obywatelstwa czterech polityków. Wśród nich przyjaciel Putina