Artur Balazs dla „Wprost”: Kowalczyk wygrał los na loterii. Trzeba brać się do roboty

Artur Balazs dla „Wprost”: Kowalczyk wygrał los na loterii. Trzeba brać się do roboty

Minister Henryk Kowalczyk podczas spotkania „okrągłego stołu” ws. sytuacji na rynku zbóż
Minister Henryk Kowalczyk podczas spotkania „okrągłego stołu” ws. sytuacji na rynku zbóż Źródło: PAP / Paweł Supernak
– Premier, zamiast pisać listy do Brukseli, powinien natychmiast jechać na rozmowę, bo sprawa jest priorytetowa, a determinacja rolników przybiera na sile. Jeśli problem nie zostanie rozwiązany, spodziewam się niewyobrażalnych napięć. Minister Kowalczyk wygrał przysłowiowy los na loterii i warto, by go wykorzystał, bo rolnicy dali mu kredyt zaufania. Wiele zależy od tego, co z tym zrobi – mówi w rozmowie z „Wprost” Artur Balazs, były minister rolnictwa. Jak dodaje, rząd PiS ma spory problem, bo o problemie związanym z ukraińskim zbożem wiedział od dawna i nic z tym nie robił: – Byli ministrowie rolnictwa z różnych opcji politycznych, w tym byli ministrowie PiS też zwracali się do rządu, słali monity. Bez odzewu.

Agnieszka Szczepańska, „Wprost”: Rolnicy – bo burzliwych naradach w ramach „okrągłego stołu” – zawarli porozumienie z rządem. Ale chyba jest za wcześnie, by mówić o przełomie?

Artur Balazs: Doszło raczej do zawieszenia broni. Rząd powinien teraz zrobić wszystko, by jak najszybciej zrealizować to, do czego się zobowiązał.

Premier ogłosił, że rząd przekaże list do Komisji Europejskiej „z żądaniem natychmiastowego działania, wykorzystania wszystkich instrumentów, dostępnych procedur i przepisów”, aby ograniczyć wpływ zboża ukraińskiego na rynki krajów sąsiadujących z Ukrainą.

Zamiast pisać listy do Brukseli, powinien natychmiast jechać na rozmowę, bo sprawa jest priorytetowa, a determinacja rolników przybiera na sile. Unia Europejska otworzyła tę granicę z Ukrainą na bezcłowy import w czasie blokady na eksport zboża z Ukrainy przez Morze Czarne. Obecnie blokady nie ma, więc KE powinna wyrazić zgodę na korektę tamtej decyzji. Przy pomocy UE, dopłacie do eksportu, moglibyśmy wreszcie uwolnić magazyny od zalegającego zboża.

Mówił pan o determinacji rolników, jak pan ocenia to, co wydarzyło się podczas środowych obrad?

Pokazali ogromną siłę, nie dali się podzielić. Wszystkie organizacje – przy mobilizacji Kołodziejczaka – zostały na drugą turę rozmów. Najbliższe dni powinny pokazać efekt tych rozmów.

Jeśli problem nie zostanie rozwiązany, spodziewam się niewyobrażalnych napięć z rolnikami, gdyż poczują się oszukani.
Źródło: Wprost