Giertych nie odebrał zaświadczenia o wyborze do Sejmu. Nie był jedyny

Giertych nie odebrał zaświadczenia o wyborze do Sejmu. Nie był jedyny

Nowi posłowie odbierali zaświadczenia o wyborze
Nowi posłowie odbierali zaświadczenia o wyborze Źródło:YouTube / Sejm
Roman Giertych nie pojawił się w Sejmie, by z rąk szefa PKW odebrać zaświadczenie o wyborze. Nie był jedynym nieobecnym.

Roman Giertych startował do Sejmu z ostatniego miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu nr 33 w województwie świętokrzyskim. Uzyskał 23 622 głosy. Po tym, jak stało się jasne, że wróci do Sejmu pojawiło się wiele spekulacji, czy znajdzie się dla niego miejsce w nowym rządzie.

– Widzę siebie jako doradcę , którym i tak jestem od lat. Myślę, że tu bym się sprawdził. Chciałbym doradzać w kwestiach rozliczenia bezprawnych działań w prokuraturze i sądownictwie. Dopilnować, by powstały warunki, by stało się to szybko i żeby było to skuteczne – tłumaczył na łamach „Gazety Wyborczej”.

Roman Giertych nie pojawił się w Sejmie. Nie było też Mateusza Morawieckiego

Wiele mówi się także w sprawie obsadzenia funkcji Prokuratora Generalnego. Lewica jest podzielona. Zdaniem Magdaleny Biejat, Roman Giertych jest nie do zaakceptowania, ale Anna Maria Żukowska jest innego zdania.

Podczas kampanii wyborczej Giertych nie pojawił się w swoim okręgu ani razu. Podobnie było podczas odbioru zaświadczenia o wyborze na posła. Mecenas nie pojawił się w Sejmie. Gdy wyczytano jego nazwisko, nikt nie pojawił się u boku szefa PKW Sylwestra Marciniaka.

Jednak to nie jedyny tego typu przypadek. Choć powód nieobecności był inny, to zaświadczenia nie odebrał także Mateusz Morawiecki. Premier jest w czwartek w Brukseli, gdzie bierze udział w posiedzeniu Rady Europejskiej.

Dlaczego Roman Giertych wyjechał z Polski?

Roman Giertych wyjechał z Polski w październiku 2020 roku, w związku z prowadzonym przez prokuraturę śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie około 92 milionów złotych ze spółki Polnord. Giertychowi przedstawiono zarzuty wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, prania pieniędzy i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Mecenas od początku uważał, że zarzuty są bezpodstawne i że są one wymierzone w niego z politycznych powodów. W związku z tym, że prokuratura zastosowała wobec niego środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju, Giertych zdecydował się wyjechać z Polski.

Czytaj też:
Tych polityków nie zobaczymy w Sejmie. Lista największych przegranych ostatnich wyborów
Czytaj też:
Posłanka Lewicy skrytykowała liderów opozycji. „Popełniają błąd”