Giertych kością niezgody w Lewicy. Będzie następcą Ziobry?

Giertych kością niezgody w Lewicy. Będzie następcą Ziobry?

Roman Giertych
Roman Giertych Źródło:Newspix.pl
Lewica jest podzielona w sprawie obsadzenia funkcji Prokuratora Generalnego. Zdaniem Magdaleny Biejat, Roman Giertych jest nie do zaakceptowania, ale Anna Maria Żukowska jest innego zdania.

W czwartkowej odsłonie „Gościa Radia Zet” Magdalena Biejat podkreśliła, że dla partii Razem kandydatura Romana Giertych na Prokuratora Generalnego jest „absolutnie” nie do zaakceptowania.

– Funkcję tę należy odpolitycznić i oddzielić od funkcji ministra sprawiedliwości. Giertych nie jest dobrym kandydatem. Na tym stanowisku powinien być prokurator, nie polityk – powiedziała senatorka w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

Roman Giertych kością niezgody

Okazuje się, że w sprawie kandydatury Giertycha na Prokuratora Generalnego Lewica nie mówi jednym głosem. Zupełnie odmienną opinię w tej sprawie przedstawiła bowiem Anna Maria Żukowska, zdaniem której adwokat mógłby zostać następcą Zbigniewa Ziobry i dzięki temu „dopaść PiS”.

W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” Żukowska stwierdziła, ze Giertych mógłby dzięki temu „realizować swoje marzenia”. – Uważam, że to jest funkcja, w której by zrealizował te wszystkie marzenia, które głosił, determinację do rozliczania PiS – powiedziała. Podkreśliła też, że gdyby Giertych został Senatorem to nie miałby takiej możliwości.

Dopytywana, czy szef Prokuratury Krajowej nie powinien być osobą niezależną, powiedziała, że trudno będzie znaleźć kogoś, kto pochwalał reformy i działania Ziobry. – Ale to, co Prawo i Sprawiedliwość zrobiło przez osiem lat z wymiarem sprawiedliwości, z praworządnością w Polsce, budzi niechęć absolutnie wszystkich prawników obecnej opozycji demokratycznej. Nie znajdzie pan osoby z tego gremium, która wyłoniona do parlamentu powie, że jej się cokolwiek podobało. To jest tyle psujstwa, że naprawdę dużo czasu zajmie, żeby to naprawić. Inną rzeczą jest rozliczenie PiS-u i my to zapowiadaliśmy. Przygotowaliśmy księgę, która zawiera ewentualne akty oskarżenia, przykłady, na jakiej podstawie mogłyby powstać – przekazała.

Czytaj też:
Ważna deklaracja Lewicy na spotkaniu z prezydentem. Biedroń zabrał z Kancelarii nietypową pamiątkę
Czytaj też:
Tak koalicjanci mogą podzielić stanowiska. Padły konkretne nazwiska

Źródło: Radio Zet / Dziennik Gazeta Prawna