Szczerba: Ziobro przekazał milion zł na media Roli. „Mamy dowody”

Szczerba: Ziobro przekazał milion zł na media Roli. „Mamy dowody”

Poseł KO Michał Szczerba
Poseł KO Michał Szczerba Źródło:RMF24
Poseł KO Michał Szczerba powiedział, że Zbigniew Ziobro pośrednio finansował media skrajnie prawicowego publicysty Marcina Roli.

W popołudniowej rozmowie RMF FM poseł KO Michał Szczerba mówił o tym, jak PiS dotowało fundacje z publicznych środków, m.in. po to, żeby wzmacniać prawy sektor w mediach. Dodał, że „skok na kasę” nie skończył się po wyborach parlamentarnych.

– (Minister – red.) Ziobro uruchomił, po wyborach, już konkurs na 15 mln. To jest kolejne wyprowadzanie środków z Funduszu Sprawiedliwości. Pamiętamy, że to był fundusz, który powstał po to, by z nawiązek sądowych pomagać ofiarom gwałtów, przestępstw, przemocy domowej, wypadków drogowych. Ziobro go potraktował jak skarbonkę – ocenił poseł KO.

Milion zł rocznie dla mediów Roli? „Szczegóły wkrótce”

Prowadzący Tomasz Terlikowski zauważył, że z funduszu finansowano m.in. media.

– Nawet media. Powiem może po raz pierwszy o tym. Nawet wykorzystywał fundacje powiązane ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej po to, żeby przepompowywać przez nią środki dla skrajnych mediów, takich jak pana Roli – powiedział polityk KO.

– Ziobro finansował media Roli? – zapytał prowadzący. Szczerba potwierdził. – 1 mln zł rocznie – dodał.

– Człowieka, który twierdził, że nie ma pandemii, który oskarżał Mateusza Morawieckiego o to, że jest Żydem, co jest kuriozalną, antysemicką wycieczką – powiedział Terlikowski. – Szczegóły w ciągu najbliższych dni – zapowiedział Szczerba i dodał, że są umowy i dokumenty, które to potwierdzają.

Marcin Rola miał startować do Sejmu z ostatniego miejsca na warszawskiej liście Konfederacji. Okazało się jednak, że jego nazwisko zostało usunięte z listy. – To prawda, że Marcin Rola został usunięty z warszawskiej listy wyborczej. Nie będzie startował też z innego miejsca – powiedział w sierpniu portalowi Salon24 ważny polityk z władz partii. – Nie chcę powtarzać plotek, z jakich powodów. Nie jest to ważne – dodał.

W maju zeszłego roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zablokowała kilkanaście polskich stron internetowych. Media łączyły działania ABW z walką z rosyjską propagandą po wybuchu wojny w Ukrainie. Wśród zablokowanych witryn znalazły się m.in. oficjalne strony rosyjskich mediów, a także należące do Marcina Roli strony Wrealu24.pl i Wrealu24.tv. Sąd uznał, że zablokowanie stron internetowej telewizji wRealu24 przez ABW było niezgodne z prawem.

Czytaj też:
Fundacja Życie otrzymała 10 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości. Wzbudziło to podejrzenia NIK
Czytaj też:
Instytut od wojny, instytut od rodziny, instytut od męstwa. Tak PiS wydaje miliony. „To orbanowski scenariusz”

Źródło: WPROST.pl