Terlecki, Legutko i Tarczyński spędzają święta w siedzibie PAP. Takie złożyli życzenia

Terlecki, Legutko i Tarczyński spędzają święta w siedzibie PAP. Takie złożyli życzenia

Politycy PiS w siedzibie PAP
Politycy PiS w siedzibie PAP Źródło:X / @RyszardTerlecki
Politycy Prawa i Sprawiedliwości „dyżurują” w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej również w czasie świąt. Złożyli stamtąd życzenia Polakom.

Od 20 grudnia politycy Prawa i Sprawiedliwości dyżurują w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej. Twierdzą, że prowadzą tam interwencję poselską. Faktycznie, starają się nie dopuścić do objęcia pełni władzy w budynku przez nowy zarząd PAP, powołany na mocy kontrowersyjnej decyzji ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. Protest polityków PiS trwa mimo trwających świąt Bożego Narodzenia.

Politycy PiS w siedzibie PAP: Składamy życzenia w tych trudnych czasach

W poniedziałek 25 grudnia, w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia w siedzibie PAP „dyżurowali” poseł PiS Ryszard Terlecki oraz europosłowie tej partii Ryszard Legutko i Dominik Tarczyński. Z okazji świąt politycy złożyli wspólne życzenia w portalu X (dawniej Twitter), dołączając do wpisu wspólne zdjęcie.

„Z centrali Polskiej Agencji Prasowej Spokojnych Świąt i radości z Bożego Narodzenia w tych trudnych czasach życzymy Ryszard Terlecki, Ryszard Legutko i Dominik Tarczyński” – czytamy we wpisie opublikowanym na profilu Ryszarda Terleckiego.

twitter

Świąteczny incydent w PAP

W Wigilię w siedzibie PAP doszło też do incydentu z udziałem . W sieci udostępniono film, na którym widać, jak ten staje na drodze jednego z mężczyzn, podającego się za pracownika PAP. Poseł PiS nakazał mu, by wyjął dokument potwierdzający fakt, że jest zatrudniony w agencji. Pracownik PAP poprosił zaś Macierewicza, by ten „nie utrudniał mu pracy”. Na co ten odpowiedział, że „jest posłem i sprawdza, co się dzieje”.

Pracownik nie ustępował jednak i dodał, że Macierewicz „nie jest przedstawicielem władzy, która podejmuje decyzje”. Redakcja Onetu twierdzi zaś, że pracownik PAP miał już wcześniej dać do wglądu legitymację ochroniarzom. Nie wpuszczono go jednak do budynku – na drodze stanął mu bowiem Macierewicz.

W międzyczasie miała miejsce drobna przepychanka. Wyglądało to tak, jakby Macierewicz objął dłońmi ramiona pracownika, lekko odepchnął, a następnie rozłożył je, okazując zdziwienie. Film ze zdarzenia opublikowano na X/Twitterze.

Czytaj też:
Tomasz Kammel życzy „obiektywnych dziennikarzy”. Internauci kpią w komentarzach
Czytaj też:
Nerwowa atmosfera w siedzibie PAP. „Ochroniarze nie mogą skorzystać z toalety”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl