Lewica wybrała nową szefową sztabu. „Wyciągamy wnioski, ale idziemy dalej”

Lewica wybrała nową szefową sztabu. „Wyciągamy wnioski, ale idziemy dalej”

Katarzyna Kotula została szefową sztabu Lewicy w wyborach do PE
Katarzyna Kotula została szefową sztabu Lewicy w wyborach do PE Źródło:PAP / Rafał Guz
Szefową sztabu wyborczego Lewicy w wyborach do PE została Katarzyna Kotula. Taką decyzję Rada Krajowa podjęła jednogłośnie. - Wyciągamy wnioski, ale idziemy dalej - powiedziała Kotula na konferencji prasowej.

Podczas sobotniego posiedzenia Rady Krajowej Nowej Lewicy wybrano szefową sztabu wyborczego ugrupowania w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego. Funkcję objęła ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Decyzja zapadła jednogłośnie. Za sprawy komunikacji odpowiedzialna będzie Joanna Scheuring-Wielgus, wiceministra kultury. – Za nami bardzo dobra, burzliwa, ale bardzo potrzebna debata na posiedzeniu zarządu – mówiła Kotula na konferencji prasowej. – Zamykamy rozdział dotyczący wyborów samorządowych. Wyciągamy wnioski, ale idziemy dalej – dodała.

– Skupiamy się już dzisiaj na rozmowie o konkretnych kandydatach i kandydatkach, ale także na tym, że lada moment ruszymy w całej Polsce ze zbiórką podpisów – zapowiedziała. – Wiemy dzisiaj, że musimy zmobilizować zdemobilizowanych młodych – podkreślała.

Lewica w wyborach do PE wystartuje samodzielnie

Współprzewodniczący Lewicy Włodzimierz Czarzasty już wcześniej informował, że jego ugrupowanie wystartuje w wyborach do PE samodzielnie. – Czekamy na te wyniki, które będą 9 czerwca. Wierzę, że będą dobre – zapewniał 10 kwietnia w Sejmie. – Dlaczego? Dlatego, że zawsze w wyborach europejskich mieliśmy dobre wyniki, dlatego że partia i ugrupowanie, które m.in. ja reprezentuję, wprowadzało Polskę do Unii Europejskiej i ludzie o tym pamiętają – wymieniał.

– Dlatego, że Unia Europejska jest bardzo bliska młodemu pokoleniu. Dlatego, że w UE są standardy, które akceptują kobiety. Dlatego wreszcie, że nie ma systemu D'Hondta – wyliczał dalej. – W związku z tym idziemy samodzielnie. Jest to jedyny komitet, który jest w tej chwili już zarejestrowany – mówił. – Nie ma tu żadnego chodzenia po bokach. Podjęliśmy taką decyzję, jesteśmy moim zdaniem przygotowani bardzo dobrze do tych wyborów – podsumował Włodzimierz Czarzasty.

Czytaj też:
Wiceminister rodziny rezygnuje. „Awantury są na porządku dziennym”
Czytaj też:
Rosja płaci europosłom za szerzenie propagandy? W Belgii ruszyło śledztwo