Lewica walczy o głosy kobiet. Posłanki przedstawiły postulaty programowe

Lewica walczy o głosy kobiet. Posłanki przedstawiły postulaty programowe

Polityczki Lewicy
Polityczki Lewicy Źródło:PAP / Adam Warżawa
„Siła kobiet” - pod takim hasłem odbyła się w Gdańsku w sobotę 30 września konwencja Lewicy. Posłanki przedstawiły najważniejsze założenia programowe dla kobiet.

W Centrum Wystawienniczo-Kongresowego AmberExpo w Gdańsku pojawiły się najbardziej rozpoznawalne lewicowe polityczki, które przedstawiły program ugrupowania dla kobiet.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk o pomocy dla matek

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk stwierdziła, że państwo pod rządami PiS-u zawiodło kobiety. – Lewica was nie zawiedzie – zapewniła. Posłanka obiecała, że jej partia będzie dążyć do wzmocnienia Państwowej Inspekcji Pracy.

– Zwiększymy ochronę kobiet na urlopach macierzyńskich. Zapewnimy 100 procent wynagrodzenia matkom, które opiekują się swoimi chorymi dziećmi, a dla zdrowych maluchów zapewnimy lepszy dostęp do przyzakładowych żłobków – wyliczała.

Katarzyna Kotula o prawie aborcyjnym

Katarzyna Kotula podkreśliła, że w jesiennych wyborach parlamentarnych Lewica walczy o kobiety, dla kobiet i ramię w ramię z kobietami. Walczymy o legalną aborcję. Walczymy o wolność wyboru. Walczymy o wolność, którą prawica odebrała nam dawno, dawno temu – powiedziała.

Według posłanki z„gniły kompromis aborcyjny był oczywiście zły, ale to, co zrobił PiS z Konfederacją i (prezes Trybunału Konstytucyjnego Julią-red.) Przyłębską, to prawdziwe barbarzyństwo”. – Polityczne decyzje posłów Prawa i Sprawiedliwości, prezesa Jarosława Kaczyńskiego przy pomocy posłów Konfederacji sprawiły, że wiele kobiet w polskich szpitalach straciło życie. Polityczne decyzje polityków Prawa i Sprawiedliwości i Konfederacji, którzy dzisiaj uśmiechają się do was z wyborczych banerów spowodowały, że wszystkich tych wspaniałych kobiet nie ma już dzisiaj wśród nas – komentowała.

Polityczka zaznaczyła, że „zamiast bólu i strachu Nowa Lewica chce dać kobietom państwo, które otoczy je troską, opieką i które zagwarantuje im bezpieczeństwo”.

Wśród wyborczych obietnic pojawiła się m.in. ta dotycząca „wprowadzenia dekryminalizacji aborcji, tak, żeby prokuratura Zbigniewa Ziobry nie ścigała najbliższych, którzy pomagają dzisiaj kobietom” a także dostęp do legalnej, bezpiecznej, darmowej aborcji, dostęp do antykoncepcji za darmo, a także tabletki »dzień po« bez recepty oraz zagwarantowanie każdej młodej dziewczynie od 15. roku życia łatwego dostępu do lekarza ginekologa.

Magdalena Biejat powalczy o miejsce w Senacie

Głos zabrała również Magdalena Biejat, która ubiega się o mandat senatora. – Senat na pewno potrzebuje kobiet, które wiedzą. Kobiet, które wiedzą, jak to jest w Polsce rodzić dzieci, jak to jest w Polsce te dzieci wychowywać, jak to jest radzić sobie z godzeniem obowiązków zawodowych z życiem rodzinnym, jak frustrujące jest patrzenie na to, że cały czas zarabiamy mniej niż mężczyźni – oceniła. – W Senacie potrzebne są właśnie takie polityczki, które to wiedzą, które znają to z własnego doświadczenia i które będą w Senacie waszym głosem. Głosem kobiet i waszych spraw – dodała.

Anna Maria Żukowska o przemocy wobec kobiet

Z kolei Anna Maria Żukowska poruszyła kwestię przemocy wobec kobiet. – Polki doświadczają w ciągu swojego życia różnych rodzajów przemocy. Czy to przemocy werbalnej, czy ekonomicznej, czy też seksualnej. Musimy z tym skończyć. Lewica zaprezentowała projekt zmieniający Kodeks karny w zakresie definicji przestępstwa zgwałcenia – tłumaczyła.

– Ta definicja zakłada realizację postanowień antyprzemocowej konwencji stambulskiej, którą Polska nie tylko podpisała, ale też ratyfikowała, czym zobowiązała się do dostosowania tych przepisów właśnie do tych norm, które są w konwencji proponowane, czyli do definicji przestępstwa zgwałcenia opartej na braku zgody – mówiła.

Joanna Scheuring-Wielgus o macierzyństwie

– Słuchajcie, ja chciałam zacząć od swojej historii. Pamiętam, że jak byłam młodą dziewczyną, i skończyłam liceum, to wszyscy nagle zaczęli mnie pytać, kiedy będę miała męża i dzieci. Rodzina, nauczyciele, księża – powiedziała ze sceny Joanna Scheuring-Wielgus. – Dużo rzadziej ktoś pytał mnie jakie mam plany zawodowe, kim chcę zostać, gdzie chcę pracować. Wszyscy zachowywali się, jakby moim jedynym celem w życiu było założenie domu i rodzenie dzieci. I jestem pewna, że wiele kobiet, gdy to słyszy przypomina sobie własne doświadczenia – stwierdziła.

W ocenie posłanki kobieta w Polsce musi przestać być traktowana jak chodzący inkubator. – Macierzyństwo to nie jest rola kobiety. To jest jej wybór – podkreśliła dodając, że sama jest mamą trójki dzieci i jest to najwspanialsza rzecz, jaka ją spotkała. – Z dzisiejszej perspektywy wiem, że tę radość z macierzyństwa mogłam czerpać dlatego, że to ja sama podjęłam taką decyzję – podsumowała.

Czytaj też:
W tym sondażu PiS bije konkurencję na głowę. Dzwonek alarmowy dla partii Kaczyńskiego
Czytaj też:
Ogórki, żurek i prezerwatywy. Tak promują się kandydaci w wyborach parlamentarnych