Wybory 2023. Do kiedy można głosować w kraju i za granicą? Są wyjątki

Wybory 2023. Do kiedy można głosować w kraju i za granicą? Są wyjątki

Urna wyborcza
Urna wyborcza Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Lokale wyborcze są otwarte do godz. 21. Głosowanie w wyjątkowych przypadkach może zostać przedłużone, ale decyduje o tym okręgowa komisja wyborcza.

15 października o godz. 7:00 zostały otwarte lokale wyborcze. O tej godzinie wyborcy mogli oddać swój głos w wyborach do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej oraz w referendum ogólnokrajowym. Głosować można do godz. 21:00.

Takie same godziny głosowania obowiązują w obwodach głosowania utworzonych za granicą, ale czasu miejscowego. Jeżeli głosowanie miałoby być zakończone w dniu następnym po dniu głosowania w kraju, głosowanie przeprowadza się w dniu poprzedzającym (14 października 2023 r.).

Wybory 2023. Do kiedy są otwarte lokale wyborcze w kraju i za granicą? Na razie nie wydłużono ciszy wyborczej

Jak na razie cisza wyborcza nie została przedłużona. Jest to możliwe tylko w wyjątkowych przypadkach, takich jak powódź, katastrofa komunikacyjna, czy konieczności dodrukowania kart wyborczych. Chodzi o przeszkody, które utrudniają lub paraliżują pracę obwodowej komisji wyborczej, lub wykluczają albo poważnie ograniczają dotarcie wyborców do lokalu

– Tylko nadzwyczajne wydarzenia, takie naprawdę, które powodują, że całkowicie jest wyłączony cały lokal, np. zalanie lokalu, jakaś katastrofa budowalna, to tylko w takich przypadkach można przedłużać głosowanie i wyłącznie w uzgodnieniu z okręgową komisją wyborczą – wyjaśniała na konferencji prasowej sekretarz Państwowej Komisji Wyborczej Magdalena Pietrzak.

Jeżeli o godz. 21 ktoś będzie stał w kolejce do głosowania, wówczas będzie mógł to zrobić. Jak wytłumaczył przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak, wtedy osoba z komisji pójdzie na koniec kolejki, aby umożliwić głosowanie tym, którzy jeszcze stoją.

Wybory 2023. Kobieta zmarła podczas głosowania

W Łodzi w jednej z komisji wyborczej zastanawiano się, czy nie wydłużyć głosowania. Wszystko przez to, że po wejściu do lokalu wyborczego zmarła jedna z głosujących. – Członkowie komisji musieli stanąć przed decyzją, czy zamknąć lokal na ten czas, kiedy zmarła osoba leżała w przejściu – wyjaśniał członek Okręgowej Komisji Wyborczej w Łodzi Robert Sira. Ostatecznie nie zdecydowano się przedłużenie głosowania. Uznano, że tragiczna sytuacja nie wpłynęła na przebieg wyborów, a lokal nie został zamknięty.

Czytaj też:
Wybory 2023. PKW podała frekwencję na godzinę 17:00
Czytaj też:
Wybory 2023. Sondaż exit poll. Co to jest i czy jest wiarygodny?