We wtorek, 17 października, poznaliśmy oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych. Wybory wygrało Prawo i Sprawiedliwość, które uzyskało 35,38 proc. poparcia.
Nowy rząd utworzy opozycja?
To zbyt mało, aby sprawować samodzielne rządy. PiS będzie miał w nowej kadencji 194 posłów, zaś minimalna większość sejmowa to 231 posłów. Sytuacji nie zmieniłby ewentualny sojusz z Konfederacją, której udało się zdobyć tylko 18 mandatów poselskich.
Wszystko wskazuje na to, że kolejny rząd utworzy sojusz czterech kolejnych ugrupowań – Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Łącznie dysponują one 248 posłami.
Moskal: Już jest wycofywanie się z obietnic
Michał Moskal, szef biura gabinetu politycznego Jarosława Kaczyńskiego poinformował w rozmowie z Telewizją Polską, że PiS prowadzi rozmowy w celu stworzenia koalicyjnego rządu. Zdaniem Moskala wszystko rozstrzygnie się w najbliższych tygodniach.
– Toczą się różne rozmowy (...). Najważniejsze, by zobaczyć, jak wygląda ten parlament, czy będzie składał się z parlamentarzystów, za którymi idzie jakaś idea, czy idzie być może tylko o interes i odrzucenie wszystkiego, co było mówione w kampanii wyborczej. Bo widzimy dzisiaj, że już w pewnej sferze jest wycofywanie się z obietnic przez osoby, które są przekonane, że stworzą ten rząd – skomentował Moskal.
Moskal: Wierzę, że tacy politycy się znajdą
Tłumaczył, że celem rozmów jest utworzenie „konserwatywnej większości”. Jako potencjalnego koalicjanta wskazał PSL. Moskal argumentował, że ludowcy muszą odpowiedzieć sobie na pytanie, czy wolą współrządzić z Lewicą, która postuluje m.in. legalizację aborcji na żądanie.
– Ważne jest dzisiaj pytanie, jak odpowiedzialnych polityków będziemy mieli w parlamencie. Czy oni są w stanie podjąć decyzję o tym, że trzeba stworzyć rząd, który będzie kontynuował dobrą politykę dla Polski. Głęboko wierzę, że tacy politycy się znajdą – uzupełnił Moskal.
Warto dodać, że już wcześniej pojawiły się doniesienia o staraniach na rzecz utworzenia koalicji PiS-PSL. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego miało nawet zaproponować Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi objęcie stanowiska premiera.
Czytaj też:
O tej gwarancji Trzeciej Drogi zrobiło się głośno. „Czyli dobrowolny ZUS to ściema?”Czytaj też:
Kulisy negocjacji ws. rządu opozycji. PSL ma „ostrzyć sobie zęby” na kluczowe stanowisko