Wkrótce zagramy w wideoloterie

Wkrótce zagramy w wideoloterie

Dodano:   /  Zmieniono: 
W drugiej połowie roku Totalizator Sportowy ma ogłosić przetarg na operatora nowych gier pieniężnych. Trwają intensywne prace nad wprowadzeniem na polski rynek wideoloterii - informuje "Rzeczpospolita".

Wideoloterie to gry sprzedawane przez terminale połączone siecią: konkretną grę wybiera się przyciskami umieszczonymi na ekranie. Terminale są rozstawiane w barach i pubach. Zaletą wideoloterii jest wysoka wypłacalność nagród. W krajach, gdzie takie loterie istnieją, do graczy trafia z powrotem ok. 85-93 proc. pieniędzy wydanych na te gry.

Wideoloterie mają być odpowiedzią Totalizatora Sportowego na rosnącą popularność automatów o niskich wygranych, tzw. jednorękich bandytów. Ich operatorzy uzyskali w ub. roku 1,35 mld zł przychodów ze sprzedaży, czyli więcej niż przychody z Dużego Lotka.

Najbardziej zainteresowany współpracą z Totalizatorem Sportowym na polu wideoloterii jest grecki Intralot, który w Polsce ma już spółkę Totolotek Toto-Mix przyjmującą zakłady bukmacherskie. Firma już przygotowuje się do złożenia oferty w przetargu. Wyliczyła, że musiałaby wydać na infrastrukturę techniczną ok. 300 mln zł.

Konkurentami Intralotu będą w przetargu najprawdopodobniej dwaj inni zagraniczni giganci: Scientific Games oraz GTech - twierdzi "Rzeczpospolita".