Współpraca bez nawracania

Współpraca bez nawracania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Aleksander Kwaśniewski chce, by jego fundacja Amicus Europae (Przyjaciel Europy) współpracowała z Fundacją - Instytutem Lecha Wałęsy. - Współpraca oczywiście może być - deklaruje w rozmowie z "Dziennikiem" Wałęsa. od razu jednak zastrzega: - Tylko bez nawracania na komunizm.

Można powiedzieć, że Amicus jeszcze przed powstaniem, chciał być przyjacielem fundacji Wałęsy. Pracownicy Instytutu opowiadają, że ludzie Wałęsy byli obecni przy tworzeniu fundacji Kwaśniewskiego. -  Dubaniowski spotykał się z nami; były rozmowy jak taka instytucja funkcjonuje i jakie są możliwości jej działania - mówi gazecie pracownik Instytutu.

Jak do tej pory obie fundacje nie prowadziły wspólnych projektów. To może się zmienić. We wtorek Lech Wałęsa inauguruje działalność powołanego przez siebie komitetu Solidarni z Kubą. Na pierwsze posiedzenie zaprosił Aleksandra Kwaśniewski. Nie będzie on jednak obecny, przebywa w USA. Byłego prezydenta ma reprezentować Waldemar Dubaniowski, ostatni szef jego gabinetu, kierujący fundacją Amicus Europae.

- Czy to może być początek wspólnych inicjatyw obu fundacji? - zapytał "Dziennik" Dubaniowskiego. - Na razie formalnego porozumienia nie ma - przyznaje. - Ale dobrze, że się tej współpracy nie wyklucza po obu stronach - cieszy się najbliższy współpracownik Kwaśniewskiego.

Piotr Gulczyński, szef Instytutu Wałęsy mówi, że obaj byli prezydenci w sprawie Kuby już działają razem. Ale - dodaje - formy współpracy fundacji nie są jeszcze ustalone. - Jest to współdziałanie polityków, a nie ich zaplecza - przyznaje Dubaniowski.

Obaj byli prezydenci mają już za sobą wspólne działania na forum międzynarodowym. W marcu tego roku Wałęsa i Kwaśniewski ogłosili wspólny "List do narodu kubańskiego", w którym wzywali Kubańczyków do dalszej pokojowej walki o demokrację. List opublikował wychodzący na Florydzie dziennik "Miami Herald". Właśnie Floryda jest głównym ośrodkiem uchodźstwa kubańskiego i opozycji wobec Fidela Castro.

Sam Wałęsa współpracę z Kwaśniewski ocenia pragmatycznie: - Po prostu on mówi z lewicowego, a ja z prawicowego punktu widzenia o tym, co się dzieje.