Mimo porażki PiS w wyborach Anna Fotyga najprawdopodobniej zachowa zasadniczy wpływ na politykę zagraniczną - prognozuje "Dziennik".
W Pałacu Prezydenckim rozważa się przyznanie jej jednego z kluczowych stanowisk w kancelarii Lecha Kaczyńskiego, gdzie miałaby odpowiadać za sprawy międzynarodowe - dowiaduje się gazeta.
Przenosząc się do Kancelarii Prezydenta Anna Fotyga zachowa w MSZ potężne wpływy. - Nie chodzi tylko o kierunek prowadzenia polityki zagranicznej. To przecież prezydent decyduje o nominacjach ambasadorów, a pośrednio także o obsadzie kluczowych stanowisk w centrali ministerstwa - twierdzą źródła dyplomatyczne.
W praktyce może to oznaczać, że w ministerstwie swoje stanowiska zachowają przynajmniej niektórzy z wiceministrów, którzy zrobili karierę w ostatnich dwóch latach, w tym Paweł Kowal, Witold Waszczykowski i Karol Karski.
- Nawet jeśli ministra spraw zagranicznych obsadzi Platforma Obywatelska i zostanie nim Radosław Sikorski lub Jacek Saryusz- Wolski, będzie on musiał sobie ułożyć przynajmniej poprawne stosunki z Pałacem prezydenckim. A to będzie wymagało zaniechania radykalnej wymiany kadr w ministerstwie - mówi "Dziennikowi" jeden z czołowych polityków PiS.