Nowe propozycje MSWiA mają ostudzić emocje, które budził ogłoszony w maju rządowy projekt ustawy metropolitalnej.
Zakładał on utworzenie 12 metropolii wokół: Warszawy, Katowic, Poznania, Krakowa, Wrocławia, Trójmiasta, Szczecina, Łodzi, Lublina, Rzeszowa, Białegostoku i Bydgoszczy z Toruniem.
Jednak po ogłoszeniu projektu - pisze dziennik - rozpętało się piekło. Pisma słali do Warszawy samorządowcy z: Kielc, Olsztyna, Gorzowa i Częstochowy.
Wyglądało również na to, że projekt nie zdobędzie większości w Sejmie. W konsekwencji MSWiA zaproponowało bardziej elastyczne pojęcie metropolii. W miejsce sztywnej listy pojawił się zapis, że status metropolii dostaną aglomeracje powyżej 2 mln mieszkańców - Warszawa i miasta Śląska. O status metropolii będą mogły ubiegać się też aglomeracje powyżej pół miliona mieszkańców, które będą chciały ze sobą współpracować. Mniejsze miasta miałyby więc udowodnić rządowi, że dogadały się z okolicznymi gminami. Natomiast aglomeracja, która nie chciałaby tworzyć metropolii, nie musiałaby tego robić.
Nowy projekt nie zagwarantuje metropoliom dodatkowych pieniędzy. Wypadł zapis przewidujący, że metropolie dostaną część wpływów z podatków na wkład do projektów unijnych.