Prawnicy na gazie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Długie godziny pracy i stres sprawiają, ze brytyjscy prawnicy coraz częściej sięgają po alkohol i narkotyki. I to zarówno w pracy, jak i poza nią, pisze brytyjski dziennik „The Times”.
W tym tygodniu magazyn „Legal Business" ma opublikować raport, opisujący coraz większą popularność twardych narkotyków wśród pracowników kancelarii prawniczych w londyńskim City. Jak donosi dziennik, „w wielu firmach wystarczy zadzwonić do handlarza z biura i wymknąć się do recepcji po przesyłkę."

Autorzy raportu utrzymują, że firmy nic nie wiedza o procederze lub zupełnie go ignorują. Dziennik cytuje wypowiedź prawnika, który twierdzi, że w ciągu roku wydał na kokainę 100 tysięcy funtów i nikt w pracy niczego nie zauważył: "W tym zawodzie, w przeciwieństwie do innych profesji, nikogo nie interesuje, co robisz, dopóki przynosisz zyski."
Psychiatra Neil Brener powiedział: "Jedna ósma moich pacjentów to członkowie palestry. Nadużywanie narkotyków jest wśród tej grupy niezwykle powszechne."

Badania pokazują, że 30 procent prawników i 20 procent prawniczek nadużywa alkoholu. Liczba przypadków śmiertelnych zachorowań na marskość wątroby jest wśród prawników dwa razy większa niż średnia krajowa.

"Prawnicy mają wymagającą i stresującą pracę, pracują po godzinach i mają bardzo wysokie pensje, jednak w przeciwieństwie do pracowników banków i innych instytucji finansowych pozostawieni są samym sobie", dodaje dziennik.