Suski myśli o fotelu prezesa

Suski myśli o fotelu prezesa

Dodano:   /  Zmieniono: 
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski zasiadł po czwartkowej debacie w sprawie informacji rządu, podsumowującej rok jego działalności, na fotelu prezesa PiS. Na razie tylko na chwilę. Jednak zdaniem "Naszego Dziennika" ambitny Marek Suski chciałby pozostać w nim na dłużej.
Suski - pisze dziennik - systematycznie pnie się w hierarchii partii. Dobrze wie, że kluczem do kariery jest ślepe posłuszeństwo prezesowi.

Gazeta przypomina, że poseł PiS wsławił się m.in. tym, że przed głosowaniem w Sejmie nad poprawkami do Konstytucji w sprawie ochrony życia darł rozłożone na poselskich stanowiskach kopie listu ks. bp. Kazimierza Górnego ze stanowiskiem Kościoła w sprawie tych zmian.

"Nasz Dziennik" ironizuje, że Suski może pochwalić się członkostwem w Światowym Związku Żołnierzy Armii Krajowej, choć urodził się kilkanaście lat po wojnie (1958) i bohaterskiej walki żołnierzy AK nie może pamiętać nawet z kołyski.