Historie o zabójczych pięknościach stających na czele świata zbrodni czasem mają potwierdzenie w rzeczywistości. Jak podaje dziennik „El País”, wczoraj policja meksykańska aresztowała na przedmieściach Guadalajary osiem osób na podstawie anonimowego doniesienia. Dwie furgonetki, jakimi się poruszali, były wypełnione po brzegi bronią i pieniędzmi. Największą sensację wzbudziła jednak jedyna kobieta w tym towarzystwie. Była to modelka Laura Elena Zuńiga.
23-letnia Zúńiga pochodzi z zachodniego stanu Sinaloa. W narodowych zawodach o tytuł miss zajęła w tym roku trzecie miejsce, co dało jej prawo do reprezentowania kraju w konkursie Miss International 2009. Zúńiga odnosiła sukcesy również na arenie międzynarodowej, zdobywając w listopadzie tytuł Królowej Ameryki Łacińskiej na zawodach w Boliwii. W feralnej podróży uczestniczyła razem z chłopakiem, Ángelem Orlando Garcíą, znanym policji jako jeden z przywódców kartelu narkotykowego z Ciudad Juárez.
Przy zatrzymanych znaleziono dwa karabiny R-15, trzy pistolety, ponad 600 nabojów różnych kalibrów, 16 telefonów komórkowych i prawie 18 tys. dolarów w gotówce. Celem podróży według słów aresztowanych miała być Boliwia lub Kolumbia, gdzie podróżni zamierzali zrobić „zakupy". Zúńiga, tłumacząc swoją obecność w gronie zatrzymanych, stwierdziła, że nie wiedziała o nielegalnych interesach swojego chłopaka, który miał ją jakoby uprowadzić przemocą.
Gazeta przypomina, że takie zdarzenie miało już wcześniej miejsce na kartach powieści. Arturo Perez-Reverte w książce „Królowa południa" przedstawił historię zwykłej meksykańskiej dziewczyny, która staje na czele gangu handlarzy narkotyków. Podobnie jak Zúńiga, bohaterka powieści pochodzi ze stanu Sinaloa i obdarzona jest podobnym typem urody. Literatura może więc mieć niebezpieczny wpływ na rzeczywistość, pół-żartem konkluduje dziennik.
mj
Przy zatrzymanych znaleziono dwa karabiny R-15, trzy pistolety, ponad 600 nabojów różnych kalibrów, 16 telefonów komórkowych i prawie 18 tys. dolarów w gotówce. Celem podróży według słów aresztowanych miała być Boliwia lub Kolumbia, gdzie podróżni zamierzali zrobić „zakupy". Zúńiga, tłumacząc swoją obecność w gronie zatrzymanych, stwierdziła, że nie wiedziała o nielegalnych interesach swojego chłopaka, który miał ją jakoby uprowadzić przemocą.
Gazeta przypomina, że takie zdarzenie miało już wcześniej miejsce na kartach powieści. Arturo Perez-Reverte w książce „Królowa południa" przedstawił historię zwykłej meksykańskiej dziewczyny, która staje na czele gangu handlarzy narkotyków. Podobnie jak Zúńiga, bohaterka powieści pochodzi ze stanu Sinaloa i obdarzona jest podobnym typem urody. Literatura może więc mieć niebezpieczny wpływ na rzeczywistość, pół-żartem konkluduje dziennik.
mj